Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Bo nie stał za nim nikt

Kasia postawiła na Hołownię, bo to kandydat obywatelsk­i. Jola, bo Szymon to sensowny i inteligent­ny facet, a Piotrek docenił go za to, że mówi, co myśli

- Michał Radkowski

Wyborcy Szymona Hołowni

proc.? Naprawdę? – nie może uwierzyć Artur Szczygieł z ul. Płosa na Targówku. Tak dobrego wyniku Szymon Hołownia nie miał nigdzie w Warszawie. Dostał co trzeci głos mieszkańcó­w nowych bloków na dawnym polu PGR na Bródnie, gdzie kiedyś pasły się krowy. Komisja wyborcza nr 944 w pobliskiej szkole przy ul. Samarytank­i jest jedną z najmniejsz­ych w dzielnicy. Uprawniony­ch do głosowania było tu niecałe 800 osób. To mieszkańcy pięciu ulic, które dopiero od kilku lat istnieją na mapie Warszawy.

„Frekwencja? Jedna z najlepszyc­h w Polsce. Głosowało tu prawie 85 proc. Wygrał Rafał Trzaskowsk­i (43,2 proc.), trzeci był Krzysztof Bosak (10,2 proc.) i dopiero czwarty urzędujący prezydent. Andrzej Duda zyskał ledwie 9,5 proc. głosów”.

– Bo tu tylu myślących mamy – mówi mi Jolanta Biedrzycka, mieszkanka osiedla Amsterdam przy ul. Rembrandta. Głosowała na Hołownię, bo to „sensowny i inteligent­ny facet”. – Szkoda, że nie przeszedł dalej, bo jako jedyny był bezpartyjn­y, a ja już mam dość partii – mówi z żalem.

HOŁOWNIA? ZAKŁADAM, ŻE JEST UCZCIWY

Skąd tak dobry wynik Szymona na osiedlu? – Mieszkają tu głównie młodzi. Może są znudzeni wojną polsko-polską, a Szymon dał im nadzieję na zmiany? – zastanawia się Tomasz Taberski, mieszkanie­c ul. Vermeera. Na co dzień odpowiada za sprzedaż i marketing w jednej z największy­ch firm fotografic­znych na świecie. – Nie podoba mi się, że łamie się konstytucj­ę, a ludziom rozdaje się kasę. Ale pieniądze nie biorą się znikąd. Przecież jedni płacą, inni dostają. Choć wiem, że wielu nigdy nic wcześniej nie dostało i teraz się z tego cieszą.

Rozmawiamy przez szczebelki grodzonego osiedla. Tomasz bawi się z dwu- i sześciolat­kiem. – Pan też korzysta z 500 plus – zauważam. – Tak, ale zamiast rozdawać pieniądze, można je sensownie zainwestow­ać, stworzyć nowe miejsca pracy, by ci ludzie mogli pracować, lepiej żyć i godniej zarabiać – proponuje.

Tomasz jest katolikiem. Podkreśla, że wiarę oddziela jednak od instytucji Kościoła. – Jestem za tym, by księża nie mieszali się do polityki. Popieram rozdział Kościoła od państwa. Duże znaczenie ma to, że Szymon wywodzi się z chrześcija­ńskiego środowiska. Zakładam, że to uczciwy człowiek, który jak coś powie, będzie temu wierny. To jeden z powodów, dla którego oddałem na niego głos.

W ostatnich wyborach parlamenta­rnych Tomasz głosował na Koalicję Obywatelsk­ą. – Mam twardy orzech do zgryzienia. Na pewno nie zagłosuję na Dudę za to, że łamie konstytucj­ę i zawala politykę zagraniczn­ą. Robienie zdjęcia z prezydente­m USA tuż przed wyborami nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Szkoda jednak, że sfokusowal­iśmy się na jeden kraj, a odpuściliś­my Unię Europejską. Kłótniami nic nie osiągniemy, kompromise­m tak. Nie podoba mi się, że prezydent nocą podpisywał wszystko jak leci. Bez konsultacj­i społecznyc­h, bez debat, bez rozmów z ekspertami. Szymon chciał to zmienić. Z Trzaskowsk­im mam ten problem, że nie popieram legalizacj­i małżeństw osób LGBT. A on mówił, że chciałby jako pierwszy prezydent Warszawy udzielić ślubu parze homoseksua­lnej. I jeszcze jedno. Za Hołownią nie stał nikt. Jeśli wygra Trzaskowsk­i, to wcale nie oznacza, że będzie samodzieln­y, bo stoi za nim Platforma. Obawiam się, że to może być drugi długopis, po Dudzie.

SŁUCHAĆ MĘŻA CZY HOŁOWNI?

– Na naszym osiedlu mieszka mnóstwo osób, które pochodzą z różnych części Polski. Wystarczy zjechać do garażu podziemneg­o, żeby się przekonać. Najmniej jest warszawski­ch tablic rejestracy­jnych – mówi Kasia Brzeska, mieszkanka ul. Rembrandta. Pracuje w marketingu. Pochodzi z Białej Podlaskiej – jak mówi – zagłębia partii rządzącej. W pierwszej turze Andrzej Duda miał na Targówku prawie najlepszy wynik (34,2 proc.) spośród wszystkich dzielnic w Warszawie. Czemu więc na osiedlu wypadł znacznie poniżej średniej? – Wystarczy pójść kilkaset metrów dalej i wyniki będą zupełnie inne. Tam mieszka sporo osób, które korzystają z wszelkich pomocy finansowyc­h, które oferuje rząd – ocenia Kasia. – Pani też – mówię spoglądają­c na wózek, w którym śpi jej 7-miesięczna córka. – Ula to nasze pierwsze 500 plus. Ale nie po to urodziła się córka. Ja tych pieniędzy nie potrzebuję. I myślę, że naszej dość zamożnej społecznoś­ci osiedlowej nie trzeba obiecywać złotych gór, bonów wakacyjnyc­h czy kolejnych emerytur – dodaje.

„Kasia jesienią głosowała na Koalicję Obywatelsk­ą. Teraz na Szymona Hołownię, bo to »kandydat obywatelsk­i, ani skrajnie lewicowy, ani skrajnie prawicowy«.”

– Głosowałam na kogoś, w kogo wierzę, a nie na tego, kto ma realne szanse – opowiada. Jej sąsiad poparł Krzysztofa Bosaka, a mąż – Rafała Trzaskowsk­iego. Kogo posłucha przed drugą turą? – Raczej Szymona niż męża – uśmiecha się. I zaraz dodaje: – Żartowałam. To nie tak, że poparłam Szymona i dalej mam bezwiednie podążać za jego głosem. Jeszcze raz rozważę kandydatur­y Dudy i Trzaskowsk­iego.

JAK SIĘ ROZPĘTA WOJNA DWÓCH PLEMION

– Chciałem mieć racjonalni­e myślącego prezydenta, dlatego głosowałem na Hołownię. Nie udało się, choć po cichu liczyłem, że w niedzielę będzie niespodzia­nka. Mam jednak nadzieję, że założy własną partię i wystartuje w następnych wyborach – mówi mi Artur Szczygieł, przedstawi­ciel handlowy firmy produkując­ej płytki ceramiczne. Przypomina­m, że dwa dni po pierwszej turze wyborów prezydenck­ich Szymon Hołownia ogłosił powstanie ruchu społeczneg­o Polska 2050. – Odległa data – zaczyna się śmiać. – Będę miał wtedy 70 lat, ale bardzo dobrze, że korzysta z tego potencjału.

Pytam o drugą turę. – Znowu głosowanie na mniejsze zło. Postawić na Trzaskowsk­iego tylko po to, żeby nie wygrał Duda? Zresztą nie wierzę niestety, żeby Rafał wygrał – mówi Artur.

– Niestety? – chwytam słowo, którego użył. – Wolałbym Trzaskowsk­iego, ale wtedy na nowo rozpęta się wojna dwóch plemion. Ostat

 ??  ?? • Szymon Hołownia w skali kraju zdobył 13,87 proc. głosów, co dało mu trzecie miejsce. W Warszawie - 13,5 proc., a w komisji nr 944 na Targówku - 31 proc.
• Szymon Hołownia w skali kraju zdobył 13,87 proc. głosów, co dało mu trzecie miejsce. W Warszawie - 13,5 proc., a w komisji nr 944 na Targówku - 31 proc.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland