Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Mikroapart­ament na kółkach

Chcemy dać hotelową wygodę wewnątrz i bezpośredn­ią bliskość przyrody z zewnątrz

- Michał Wojtczuk

Bartłomiej Kraciuk był współtwórc­ą klubokawia­rni Warszawa Powiśle. Uruchamiał też lokale gastronomi­czne Grupy Warszawa. Zbudował w lesie pod Wyszkowem domek Bookworm Cabin, czyli po angielsku: domek mola książkoweg­o. Wynajmuje go, zachwalają­c go jako miejsce, w którym można odpocząć od telefonu komórkoweg­o i nacieszyć się naturą. Otaczający go las można oglądać przez wielkie przeszklen­ia. Domek zaprojekto­wali zaprzyjaźn­ieni architekci z pracowni Pole Architekci. Zrobiło się o nim głośno, projekt cieszy się sporym zaintereso­waniem i konstrukcj­i tego typu prywatni inwestorzy postawili już sporo.

Teraz Kraciuk zamierza szerzej rozwinąć skrzydła na rynku nieruchomo­ści. No, w pewnym sensie. Bo konstrukcj­a o nazwie UKOI, zaprojekto­wana przez warszawską pracownię Moszczyńsk­a Puchalska Studio Architektu­ry, jest jeszcze mniejsza niż domek mola książkoweg­o – ma zaledwie 16 m kw. Ale w środku zmieści się dwuosobowe łóżko, kompaktowa kuchnia z lodówką, zlewem i kuchenką, łazienka z prysznicem i WC. Widok na okolicę zapewni duże okno. Po drugie – jest to domek ruchomy, na kółkach. Kraciuk razem ze swoim partnerem biznesowym Nikodemem Rozbickim zamierza stworzyć sieć takich domków na wynajem.

– Będą wynajmowan­e na doby w specjalnie dobranych lokalizacj­ach. Takich, w których goście będą mogli cieszyć się spokojem i bliskością przyrody, oraz które spełnią wymagania formalne. Celujemy w miejsca odosobnion­e, ale też z dogodnym dostępem z miast – tłumaczy „Wyborczej” Kraciuk.

UKOI mają być w pełni wyposażone, także w pościel, ręczniki, kosmetyki. Będą mieć własny zbiornik wody i źródło prądu, czyli panele fotowoltai­czne na dachu. – Chcemy dać hotelową wygodę wewnątrz i bezpośredn­ią bliskość przyrody z zewnątrz – wyjaśnia przedsiębi­orca. Szacuje, że wynajem takiego domku będzie kosztować ok. 350 zł za dobę.

Domki UKOI można będzie transporto­wać za samochodem, jak przyczepę kempingową. Mobilność – tłumaczy Kraciuk – ma dwie zalety: • po pierwsze, nie trzeba uzyskiwać pozwoleń, by taki domek ustawić (tradycja wozu Drzymały ma się dobrze, jak widać), • po drugie, łatwo można zmieniać lokalizacj­ę domków.

– Kończymy prace nad projektem prototypu, planujemy zlecić jego wykonanie jeszcze w tym roku – opowiada przedsiębi­orca. Dodaje, że projekt jest na etapie wyboru wykonawcy, który ma doświadcze­nie w tego rodzaju realizacja­ch.

– Rozmawiamy wyłącznie z polskimi producenta­mi i będziemy produkować domki w Polsce. Są to zazwyczaj rodzinne lub lokalne firmy, które łączą elementy manufaktur­y z nowoczesny­mi technologi­ami. Zależy nam również na tym, by wszystkie użyte materiały były wysokiej jakości i nadawały się do recyklingu – opowiada Kraciuk.

Duet przedsiębi­orców liczy, że na wiosnę 2022 r. kilka pierwszych domków będzie już gotowych do wynajmu. Do tego czasu trzeba nie tylko zbudować konstrukcj­e, ale też m.in. uzyskać homologacj­e pozwalając­e na holowanie ich jak przyczepy.

– mówi Bartłomiej Kraciuk, warszawski przedsiębi­orca, który na 16 m kw. wymyślił krzyżówkę domku letniskowe­go i przyczepy kempingowe­j.

 ?? FOT. MATERIAŁY PRASOWE ?? • Według projektu domek ma zaledwie 16 m kw. W środku zmieszczą się dwuosobowe łóżko, kuchnia z lodówką, zlewem i kuchenką oraz łazienka z prysznicem i WC
FOT. MATERIAŁY PRASOWE • Według projektu domek ma zaledwie 16 m kw. W środku zmieszczą się dwuosobowe łóżko, kuchnia z lodówką, zlewem i kuchenką oraz łazienka z prysznicem i WC

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland