Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Budowa S17
To krótki, bo zaledwie 2,5-kilometrowy odcinek trasy ekspresowej S17 między węzłami Lubelska i Warszawa Wschód. Kontrakt na jego budowę za 240,6 mln zł (z dofinansowaniem Unii Europejskiej) Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała z Warbudem w listopadzie 2017 r. Wtedy termin zakończenia prac w marcu-kwietniu 2021 r. wydawał się bardzo odległy. Najpierw jednak mocno przedłużały
19 się formalności i wojewoda mazowiecki zwlekał z wydaniem pozwoleń na budowę. Ta też mocno się teraz przeciąga. Wczoraj GDDKiA pokazywała BASENÓW OLIMPIJSKICH dziennikarzom postęp robót. Z komunikatu • drogowców wynika, że są zaawansowane w 90 proc. Teraz m.in. trwa układanie betonowej nawierzchni na jezdniach głównych drogi S17 (na całej szerokości na gąsienicach przesuwa się ogromna zmechanizowana maszyna), asfaltowanie dróg lokalnych i rozbiórka dawnej drogi krajowej nr 2. GDDKiA podsumowuje obrazowo: „Przy realizacji kontraktu wykorzystano ok. 3 tys. ton stali. Dla porównania do budowy wieży Eiffla zużyto trzykrotnie więcej stali. W obiekty inżynierskie i nawierzchnię drogi wbudowano prawie 60 tys. m sześc. betonu. To wystarczyłoby do napełnienia 19 basenów olimpijskich”.
Węzeł bardzo strategiczny
Największe wyzwanie to ukończenie trzypoziomowego skrzyżowania, nazywanego do niedawna „węzłem Zakręt”. Kiedyś przetaczał się cały ruch ze stolicy w kierunku Lubelszczyzny oraz Siedlec i Terespola. A do tego samochody i autobusy dojeżdżające do wschodniej części aglomeracji warszawskiej. Na ciasnej krzyżówce spotykały się mocno obciążone drogi krajowe nr 2 i 17. Teraz kierowcy przeciskają się tu przez teren budowy, ale większość pojazdów kieruje się już przez oddany w 2020 r. węzeł Lubelska
na styku z autostradą A2 do Mińska Maz. i południową obwodnicą Warszawy. Docelowo jednak węzeł w Zakręcie nadal będzie odgrywał bardzo ważną rolę.
– Umożliwi relacje we wszystkich kierunkach – podkreślają drogowcy. Kształt węzła jest bardzo skomplikowany. Na najniższym poziomie, gdzie na jezdni z dwoma pasami ruchu leży już asfalt, samochody będą się przemieszczały w kierunku Warszawa – Mińsk Maz. Na powierzchni ziemi powstaje rondo, a pod nim przejścia podziemne i przejazdy dla rowerzystów. Z ronda wydostaniemy się we wszystkie strony. Nad wszystkim górują potężne estakady dla wschodniej obwodnicy Warszawy na drodze ekspresowej S17 z trzema pasami ruchu w każdym kierunku.
Obwodnica przez Wesołą utknęła w sądzie
Długo jeszcze będą prowadzić donikąd i urywać się na ścianie drzew. A to dlatego, że GDDKiA od lat nie może przystąpić do budowy ostatniego fragmentu ringu ekspresowego wokół Warszawy. W 2015 r. wbrew wcześniejszym ustaleniom z samorządem Wesołej wykonali woltę i wskazali do realizacji wariant wschodniej obwodnicy na nasypie przecinającym środek tej dzielnicy. Zrezygnowali z wersji z tunelem i węzłem przy ul. 1 Praskiego Pułku, które miały się znaleźć z dala od większości zabudowań. Wybuchły protesty, a przygotowania do inwestycji utknęły w sądzie.
Nie jest też do końca pewny termin oddania 2,5 km trasy S17 z węzłem Warszawa Wschód. W środowym komunikacie GDDKiA zapowiada ogólnie, że stanie się to jesienią tego roku. Jednocześnie zastrzega, że rozpatruje jeszcze kolejne roszczenia wykonawcy – firmy Warbud: „Oczekuje wydłużenia czasu na ukończenie kontraktu lub dodatkowych środków finansowych. Dotyczą one np. długotrwałej procedury uzyskiwania decyzji ZRID [czyli pozwolenia na budowę – red.] oraz procesu uzgadniania i przebudowy kolizji uzbrojenia terenu”. Małgorzata Tarnowska przekazała „Stołecznej”: – Na razie trzymamy się tego, że inwestycja będzie gotowa jesienią.