Masa na Puławskiej

Pieszo-rowerowa Masa Krytyczna powróciła na Puławską. Aktywiści i mieszkańcy po raz kolejny upomnieli się o szerszy chodnik i więcej miejsca dla rowerów.

To była trzecia Masa Krytyczna na ul. Puławskiej. Tym razem do pieszych dołączyli także rowerzyści. We wtorek, 14 czerwca, aktywiści i mieszkańcy zablokowali jedną z ważniejszych ulic w Warszawie. Przypomnieli, że to ulica istotna także dla jednośladowych i pieszych uczestników ruchu.

Uczestnicy przejechali najwęższym odcinkiem ul. Puławskiej, od ul. Dworkowej do pl. Unii Lubelskiej, gdzie dla pieszych i rowerzystów, którzy boją się jeździć ruchliwą ulicą, przy trzech pasach ruchu dla samochodów pozostaje 120 centymetrów chodnika, a czasem nawet mniej.

Organizatorzy wtorkowej Masy Krytycznej domagają się bezpiecznej drogi dla rowerzystów i wygodnych chodników dla pieszych. – Po poprzedniej Masie Krytycznej Zarząd Dróg Miejskich zapowiedział zmianę organizacji parkowania na Puławskiej. Do teraz nic się nie zmieniło. Dalej jest za wąsko dla pieszych, dalej są tam miejsca parkingowe – mówi „Stołecznej” Marta Marczak, rzeczniczka prasowa Miasto Jest Nasze.

We wtorkowych godzinach szczytu aktywiści z Miasto Jest Nasze połączyli siły z rowerzystami. Wraz ze stowarzyszeniem Zielone Mazowsze i warszawską Lewicą zorganizowali przejazd rowerowy. W wydarzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób. Uczestnicy zablokowali jeden pas ruchu ul. Puławskiej.

ZDM zapowiedział zmianę organizacji parkowania. Do teraz nic się nie zmieniło. Dalej jest za wąsko dla pieszych

MARTA MARCZAK Miasto Jest Nasze

• Więcej czytaj na warszawa.wyborcza.pl

która precyzyjnie uderzy w zmiany chorobowe wykryte u pacjentów. – Moi drodzy, od poniedziałku będzie działał, będzie leczył! Będzie dawał nadzieję, będzie skuteczny! I o to właśnie chodzi w działaniu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówił Jerzy Owsiak podczas uroczystości otwarcia pracowni z aparatem od WOŚP. I podkreślił: – Ale się cieszymy!

Aparat został zainstalowany w specjalnie do tego przygotowanej Pracowni Pozytonowej Tomografii Emisyjnej. Ministerstwo Zdrowia przekazało prawie 4 mln zł na utworzenie tej pracowni. Sfinansowano z nich prace remontowo-budowane oraz wyposażenie nowych pomieszczeń.

– Jesteśmy wdzięczni Ministerstwu Zdrowia i Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, dzięki którym oficjalnie otwieramy nową Pracownię Pozytonowej Tomografii Emisyjnej w naszym Instytucie. Cyfrowy aparat PET-CT pozwoli zapewnić małym pacjentom najwyższej jakości standardy diagnostyki obrazowej, co przekłada się na poprawę dokładności diagnozy oraz efektywności leczenia – mówił dr Marek Migdał, dyrektor CZD.

Poza onkologią badanie PET-CT może być wykorzystywane m.in. w kardiologii do oceny ukrwienia mięśnia sercowego oraz w diagnostyce zapaleń i gorączki nieznanego pochodzenia.

•

FOT. DAWID ŻUCHOWICZ / AGENCJA WYBORCZA.PL