Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
„Polski Ład” zrujnował samorządy
W kancelarii premiera opracowano mechanizm, który spowodował, że część dochodów utraciła wyłącznie Warszawa. Niektóre samorządy dyskryminowano – ostro stwierdził Marian Banaś, prezes NIK.
W czasach, gdy premierem był Mateusz Morawiecki, obowiązywała narracja o „bezprecedensowym wsparciu” dla samorządów. Premier i ministrowie rządu PiS fotografowali się z samorządowcami, którym wręczali tekturowe czeki z wypisanymi kwotami dotacji. Przekonywano, że świadczy to o nadzwyczaj dobrej sytuacji finansowej miast, gmin i powiatów. Zawsze podkreślano wzrost dochodów, a pomijano wzrost wydatków.
Ale prawdziwy plon reform podatkowych Polski Ład rządu PiS jest inny. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała 26 marca wyniki kontroli sytuacji finansowej samorządów. Uderzający jest wzrost odsetka samorządów, które w budżetach zgłaszają tzw. deficyt operacyjny, czyli ich dochody bieżące nie pokrywają bieżących wydatków. W 2018 r. taki deficyt zgłosiło tylko dwa proc. samorządów. W 2023 r. – aż 57 proc., w tym Warszawa!
– Ze względu na zwiększony zakres zadań własnych i wzrost kosztów znacząca część samorządów doświadczyła finansowej zapaści – mówił na konferencji Marian Banaś.
Stawiał retoryczne pytania: – Dlaczego w 2023 r. na skutek zmian podatkowych niemal 57 proc. samorządów zmuszona była zaplanować deficyt operacyjny? Dlaczego Warszawa była dyskryminowana lub wręcz pomijana przy podziale środków dla samorządów? Dlaczego w kancelarii premiera opracowano mechanizm aby część dochodów utraciła tylko Warszawa? W latach 2020-23 z tego tytułu straciła niemal 800 mln zł! – wyliczał prezes NIK.
Trzaskowski: Zatrważająca lektura raportu NIK
„Lektura jest zatrważająca. Oto raport najważniejszej państwowej instytucji kontrolnej jednoznacznie pokazuje, że rząd PiS konsekwentnie działał na finansową szkodę wszystkich »niewygodnych« samorządów, a szczególnie stolicy państwa. Do tego stopnia, że, jak czytamy w komunikacie NIK, »w 2021 r. Minister Finansów, w porozumieniu z kierownictwem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Prezesem Rady Ministrów, ustalił limit wsparcia dla gmin na takim poziomie, żeby część dochodów utraciła Warszawa«. Niewyobrażalne? Ale prawdziwe. Tak właśnie działało państwo PiS” – skomentował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na swoim profilu facebookowym.
Za rządów PiS dochody podatkowe Warszawy, choć kwotowo wzrosły, to jednak pokrywają mniejszą część wydatków. Do tego stopnia, że w 2023 r., nawet mimo dochodów o półtora mld zł wyższych, niż szacowano w chwili uchwalania budżetu, i niższych niż planowano wydatków, budżet i tak zamknął się deficytem operacyjnym: dochody bieżące były o 148 mln zł niższe od wydatków sztywnych.
Banaś: samorządy zdano na łaskę kancelarii premiera
– Dlaczego ze spotkań premiera nie sporządzano notatek służbowych, gdy decydowano o podziale kilkudziesięciu miliardów zł wśród samorządów? Dlaczego tolerowano mechanizm nierównego przydzielania dodatkowego udziału w podatku PIT do tego stopnia, że niektóre samorządy otrzymały tylko kilka proc. utraconych dochodów, a niektóre – kilkaset proc? – pytał retorycznie Banaś.
I przypomniał, że aż 118 samorządów – w tym m.in. Lublin, Gdynia, Sopot, Opole, czy Wałbrzych nie otrzymały ani złotówki z pierwszej edycji Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych w 2020 r..
– W budżetach samorządów dochody własne wypierane były przez środki otrzymywane z rządowych funduszy, dzielone nieprzejrzyście i nietransparentnie, uznaniowo. Samorządy były zdane na łaskę polityków podejmujących decyzje, zwłaszcza z kancelarii premiera – oskarżał prezes NIK. Dodawał, że pieniądze przyznawano na dodatek w ciągu roku budżetowego, co utrudniało projektowanie budżetu.
– Nie można pozwolić, aby poprzez nieudolne, fatalne w skutkach reformy podatkowe, kartonowe czeki, klientelizm, czy dyskryminację wybranych samorządów ze względu na osoby sprawujące w nich władzę zaprzepaszczono jedno z największych osiągnięć po 1989 r., jakim jest samorząd terytorialny – mówił Marian Banaś. I zaapelował o zmianę systemu finansowania samorządów.
Domański: koniec polityki kartonowych czeków
– Pracujemy nad nowym systemem finansowania, który uniezależni samorządy od rządu. Chciałem podziękować za to, że jesteśmy częścią konsultacji w tej sprawie – mówił kilka dni temu Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy podczas konferencji w przerwie spotkania prezydentów miast z Unii Metropolii Polskich z ministrem finansów Andrzejem Domańskim.
– Ten proces trwa. Potrzebne są fundamentalne zmiany. Dziś dalej operujemy w rzeczywistości, którą pozostawił PiS – mówił Trzaskowski.
Minister Domański wtórował mu: – System finansowania samorządów wymaga gruntownej, radykalnej zmiany. Dziś finanse samorządów są niestabilne. Chcemy je ustabilizować, zapewnić przewidywalność, która pozwoli miastom tworzyć budżety. Prowadzenie przez rząd polityki samorządowej za pomocą tekturowych czeków musi odejść do niechlubnej przeszłości – ogłosił.
Nie podał jednak żadnych szczegółów. Zapewnił, że resort finansów współpracuje z samorządami i obiecał, że konkrety zostaną przedstawione na przełomie kwietnia i maja. A wejdą w życie dopiero od 2025 r.