Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Okęcie czeka na rozbudowę, CPK na audyt
Najszybciej ma się zacząć inwestycja w Modlinie. Terminy dla rozbudowy Okęcia też poznamy wkrótce. Ale i Radom, skoro już jest, trzeba podtrzymać przy życiu.
Okęcie od początku 2024 r. notuje największy wzrost ruchu w Polsce. Luty okazał się tu rekordowy w historii. Liczba podróżnych (ponad 1,4 mln) była aż o 25 proc. wyższa w porównaniu z tym samym miesiącem przed rokiem. Dopiero teraz można powiedzieć, że Lotnisko Chopina ma więcej podróżnych niż przed pandemią. W 2024 r. można się spodziewać przekroczenia poziomu 20 mln podróżnych.
Od 18 marca Lotnisko Chopina ma nowe władze. Konkurs na prezesa spółki Polskie Porty Lotnicze wygrał Andrzej Ilków. Wcześniej był wiceprzewodniczącym rady nadzorczej rządowej spółki Centralny Port Komunikacyjny, która decyzją PiS wchłonęła w 2023 r. PPL i większość polskich lotnisk. W latach 2011-14 nadzorował rozbudowę Lotniska Chopina. Wygląda więc na to, że także tym razem będzie to jedno z jego zadań, o czym mówi „Stołecznej” nowy wiceprezes PPL ds. korporacyjnych i handlowych Marcin Danił. Od 2010 r. pełnił kierownicze funkcje na lotnisku w Modlinie. Ostatnio zasiadał w radzie nadzorczej tamtejszej spółki. – Potrzebujemy niedługiego czasu, żeby ogłosić plany dotyczące Lotniska Chopina. Celem jest jego rozbudowa do poziomu 28 mln pasażerów rocznie. Terminy i harmonogramy podamy szybko – mówi nam Marcin Danił. Zastrzega, że najpierw trzeba sprawdzić, na ile aktualny pozostaje plan rozwoju Lotniska Chopina
z połowy poprzedniej dekady. I jak bardzo zdrożał.
Z naszych informacji wynika, że na razie formalnie jest tu przygotowywana tylko rozbudowa płyty postojowej dla samolotów od strony bazy Petrolotu i Orlenu. A poza tym dofinansowana przez Unię Europejską (5 mln zł) modernizacja części wojskowej Okęcia (m.in. nowe oświetlenie). To spadek po poprzednim zarządzie PPL z czasów PiS.
RADOM „MUSI ODPALIĆ”
To poprzedni rząd zatrzymał rozbudowę Okęcia i zdecydował o zainwestowaniu 425 mln zł w port w Radomiu. Skończyło się na utopieniu w tym mieście dwukrotnie większej sumy. Dziś radomskie lotnisko, które w nazwie ma Warszawę, choć jest oddalone o 100 km od stolicy, stoi w dużej części puste. Tak jak w poprzedniej dekadzie.
Ostatnio z Radomia startowały tylko cztery samoloty tygodniowo. Zimą, już po przegranych przez PiS wyborach, LOT ostatecznie zrezygnował z rejsów Radom – Paryż. Zadebiutowały za to tanie linie Wizz Air, ale wbrew oczekiwaniom nie na najbardziej popularnych kierunkach, gdzie lata się do pracy (Wielka Brytania, Norwegia czy Irlandia), lecz na Cypr. Na dodatek, biura podróży wycofały ze sprzedaży część radomskiej oferty wczasowej.
– Radom, skoro już jest, trzeba jakoś zaktywizować. To lotnisko musi się odpalić. Trzeba przy tym wykorzystać niesłabnący popyt na latanie w Polsce – uważa Marcin Danił. Przyznaje, że nie da się zmusić przewoźników, by przenieśli nawet część samolotów z Warszawy do Radomia. Nie można jednak wykluczyć zachęt handlowych czy taryfowych. Tak, by rozładować tłok na Lotnisku Chopina i przyciągnąć pasażerów do Radomia kierunkami atrakcyjniejszymi od dotychczasowych.
A co z rozbudową terminala pasażerskiego na Okęciu? Wiadomo, że nie zacznie się w tym roku i raczej jeszcze nie w przyszłym. Szybciej da się za to usprawnić kontrole bezpieczeństwa. Największe spiętrzenia ruchu występują podczas dodatkowej odprawy paszportowej do krajów spoza strefy Schengen, którą tworzy niespełna 30 państw. Ta część terminala zostanie nieco odciążona. A trzeba pamiętać, że Londyn – który jest teraz poza UE – to najpopularniejszy kierunek na Okęciu.
Marcin Danił przyznaje, że inwestycje na Lotnisku Chopina muszą być skoordynowane z planami budowy centralnego lotniska w Baranowie. To inny kłopotliwy spadek po ośmioletnich rządach PiS. Nowa koalicja demokratyczna nie mówi jednoznacznie, co z nim pocznie. Maciej Lasek, mianowany przez premiera Donalda Tuska pełnomocnik rządu ds. CPK, zapowiadał szczegółowe audyty w spółce. Wewnętrzne i zewnętrzne. Końcowe wyniki miał przedstawić w połowie 2024 r., a pierwsze do końca marca, ale ten termin się przesunie. Okazało się, że trudno do oceny CPK znaleźć wyspecjalizowane firmy, które nie brały wcześniej udziału w pracach na rzecz tej spółki.
Tak czy owak zapowiadane jeszcze niedawno przez byłego pełnomocnika ds. CPK z PiS otwarcie lotniska w Baranowie w 202728 r. jest nierealne. Jego następcy, który odpowiadają teraz za lotnictwo w Polsce, mówią o połowie przyszłej dekady. Niewykluczone też, że przygotowania do inwestycji, której cena wzrosła do 40 mld zł, zostaną spowolnione. W Baranowie byłaby tylko utrzymywana rezerwa terenu pod lotnisko.
Według zweryfikowanych pod koniec rządów PiS prognoz dla CPK miało ono obsługiwać w 2030 r. tylko 28 pasażerów rocznie. Czyli tyle, ile mogłoby przyjąć Okęcie.
Wkrótce ogłosimy terminy i harmonogramy dotyczące Lotniska Chopina. Celem jest jego rozbudowa do poziomu 28 mln pasażerów rocznie
MARCIN DANIŁ wiceprezes Polskich Portów Lotniczych ds. korporacyjnych i handlowych
MODLIN GOTOWY DO ROZBUDOWY
A jest jeszcze Modlin, oddalony od Warszawy o 35 km, dokąd od 2028-29 r. ma docierać bezpośrednio kolej z centrum stolicy. Przez ostatnie lata rozbudowę pękającego w szwach terminalu pasażerskiego (w 2023 r. odprawił rekordowe 3,4 mln osób) blokowali udziałowcy rządowi z PiS. O ile po wyborach samorządowych 7 kwietnia partia ta nie dojdzie do władzy na Mazowszu, sytuacja Modlina stanie się wreszcie klarowna. Samorząd województwa ma najwięcej akcji w tutejszej spółce lotniskowej. Według Marcina Daniła obecne plany rozbudowy Modlina zakładają, że będzie on obsługiwać 8-12 mln pasażerów rocznie.
W ostatnim czasie ruch jednak tu spada. W styczniu o 8 proc., w lutym już o 19 proc. – Ale w marcu liczba pasażerów jest już na porównywalnym poziomie jak w 2023 r. – Nie pamiętam od 2,5 roku tak długiej listy kierunków, jaką będziemy mieli w rozkładzie wiosenno-letnim – mówi „Stołecznej” Tomasz Szymczak, prezes spółki lotniskowej w Modlinie. W marcu spodziewanych jest tu 219 tys. pasażerów (przed rokiem było ich 234 tys.). Jak się dowiadujemy, mimo mniejszego ruchu, wpływy lotniska są wyższe nawet o 30 proc. A to dzięki podwyższeniu opłat od października zeszłego roku.
Prezes Szymczak nie chce komentować ostatnich ruchów linii Ryanair. To nadal jedyny regularny przewoźnik w Modlinie. Irlandzkie linie niezadowolone z wyższej taryfy od miesięcy ogłaszają karne cięcia lotów o 20 proc. Chcą w ten sposób wymusić na Modlinie obniżkę stawek.
Co dla pasażerów równie ważne: lotnisko w Modlinie ma komplet pozwoleń i uzgodnioną pożyczkę 200 mln zł na inwestycje. Tak dużo, bo terminal pasażerski powiększy się też o część podziemną. Będą w niej toalety i magazyny sklepowe. Pasażerowie przestaną się tłoczyć przed wyjściem na płytę lotniska, na której powstaną cztery dodatkowe stanowiska postojowe dla samolotów – w sumie będzie ich 16. Według prezesa Tomasza Szymczaka pierwsze prace przy rozbudowie są możliwe już jesienią 2024 r.