Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Jak Warszawa poparła Rafała Trzaskowskiego
Według oficjalnych już danych Rafał Trzaskowski zdobył ponad 57 proc. głosów. Jego rywal z PiS i rywalka z Lewicy zebrali nieco inne wyniki niż podawane w exit poll. Niespodzianki są też w radzie Warszawy i w radach dzielnic.
W poniedziałek z samego rana Rafał Trzaskowski, czyli prezydent Warszawy wybrany dzień wcześniej na drugą kadencję, rozdawał kawę przechodniom na Ursynowie. Zwracał uwagę, że jego tak duże według exit poll poparcie wynoszące ponad 59 proc. to duże zobowiązanie udzielone mu przez wyborców. – Nie zwalniamy tempa, już dziś pierwsze decyzje dotyczące przyspieszenia inwestycji. W tym i w przyszłym tygodniu będziemy zabiegali w Brukseli o to, by zasady wydawania pieniędzy z KPO były bardziej elastyczne, a ich wydatkowanie rozłożone na dłuższy czas – mówił podczas krótkiego spotkania z mieszkańcami i dziennikarzami przy stacji metra Kabaty.
Trzaskowski pokonuje konkurencję
Według oficjalnych danych podanych przez PKW po południu Rafał Trzaskowski zdobył ponad 57 proc. poparcia. Na drugim miejscu znalazł się Tobiasz Bocheński (23 proc.), na podium znalazła się również Magdalena Biejat (12,8 proc.). Trzaskowski otrzymał ponad 444 tys. głosów, czyli o blisko 61 tys. mniej niż w 2018 roku.
Największe poparcie uzyskał na Wilanowie. Zagłosowało tam na niego ponad 68 proc. wyborców. Bocheński odniósł największy sukces na Pradze Północ, gdzie dostał ponad 29 proc., Biejat również zanotowała w tej dzielnicy najlepszy wynik, czyli 17 proc.
Frekwencja w Warszawie po podliczeniu prawie wszystkich obwodów wyniosła 58,8 proc. Największa w Wilanowie – 65 proc., najniższa na Pradze Północ – 52 proc.
Koalicja Obywatelska znów rządzi Warszawą
Stan na poniedziałek na godz.16:00: Koalicja Obywatelska będzie kolejną kadencję z rzędu samodzielnie rządziła w Radzie Warszawy.
Lewica wprowadziła do rady własnych przedstawicieli. W tym Agatę Diduszko-Zyglewską z Nowej Lewicy, Martynę Jałoszyńską, Wandę Grudzień z Lewicy Razem, Jana Mencwela, Melanię Łuczak i Martę Szczepańską z MJN.
Z ciekawostek: debiutujący w radzie były wiceprezydent Jarosław Jóźwiak, czyli lider listy KO na Bemowie, dostał mniej głosów niż startująca w tym samym okręgu Patrycja Czerska. Blisko 7 tys. głosów otrzymała radna Agata Diduszko-Zyglewska (Lewica), a Filip Frąckowiak (PiS) blisko 12 tys. Oboje kandydowali do rady miasta ze Śródmieścia i Ochoty.
Zmiany w dzielnicach
Koalicja Obywatelska w 11. dzielnicach będzie rządziła samodzielnie. Wraz z lokalnymi komitetami ma szansę przejąć władzę na Pradze i na Ochocie. W pierwszym przypadku KO wraz z lewicą będzie miała bezpieczną większość w radzie dzielnicy, a w drugim – KO ma 9 mandatów, lewica i MJN – 3, a Ochocianie – 2. Po raz pierwszy KO będzie miała większość na Targówku.
W pozostałych dzielnicach nadal będą rządzić politycy związani z koalicją 15 października, choć na Bielanach KO przegrała nieznacznie z lokalnym komitetem „Razem dla Bielan”, który startował w tym roku wspólnie z lewicą. Z kolei na Bemowie KO zdobyła aż 18 na 25 mandatów w radzie dzielnicy. Na Włochach Lewica z MJN otrzymała dokładanie tyle samo głosów co Trzecia Droga, jednak mandat przypadł tej ostatniej, ze względu na różne wyniki w okręgach.
W okręgu obejmującym połowę Miasteczka Wilanów uchylone zostały dwie listy i do wyboru mieszkańcom zostali tylko kandydaci KO i PiS. „Rozważcie głosowanie na PiS” – zachęcali lokalni społecznicy, dotąd krytyczni wobec partii Jarosława Kaczyńskiego. Stało się inaczej: na całym Wilanowie KO zdobyła 17 na 21 mandatów. Ciekawa sytuacja przedstawia się na Żoliborzu, gdzie drugie miejsce zajął ruch społeczny skupiony wokół Danuty Kuroń. KO (9 mandatów) będzie więc musiała wybrać między działaczami od znanej opozycjonistki (4 mandaty) lub lewicą z MJN (również 4 mandaty).
Najmłodszym radnym w Warszawie został 19-letni działacz Koalicji Obywatelska z Wesołej. Maciej Żarnoch zdobył mandat do rady dzielnicy, startując z ostatniego miejsca w swoim okręgu.
Lewica zyskuje, klęska Trzeciej Drogi
W 2018 roku Sojusz Lewicy Demokratycznej wprowadził do rady miasta jedną radną, czyli Monikę Jaruzelską. W trakcie kadencji dołączyli do niej Diduszko-Zyglewska i Marek Szolc. Ten ostatni zapewne tym nie wejdzie do rady miasta, ponieważ w swoim okręgu zajął dopiero drugie miejsce. Najwięcej na tej liście głosów zebrała badaczka kampanii wyborczych dr Zofia Smełka-Leszczyńska.
Jeszcze w czasie kampanii wyborczej słyszeliśmy narzekania aktywistów miejskich, którzy zdecydowali się na wspólny start z Trzecią Drogą. – Ludzie na ulicy każą nam podziękować Szymonowi Hołowni za aborcję – mówili kandydaci na radnych. Nastroje warszawskiej ulicy oraz brak własnego kandydata na prezydenta stolicy (TD poparła Trzaskowskiego) przełożył się na słaby wynik.
Aktywiści w 2018 roku startowali pod parasolem MJN. Na Białołęce wprowadzono wówczas 4 radnych, w tym roku Aktywna Białołęka będzie miała swojego jednego przedstawiciela w dzielnicy. Ochocianie i aktywiści z Otwartego Ursynowa stracili po jednym radnym, z komitetu Wybieram Bemowo nie wprowadzono nikogo.