Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Przygody rodaków z PKP w drodze na majówkę

Polacy ruszyli na długą majówkę. PKP Intercity informuje o dodatkowyc­h pociągach i setkach doczepiony­ch wagonów, ale podróż koleją i tak często odbywa się w koszmarnyc­h warunkach, na stojąco.

- Jarosław Osowski

– Mój pociąg jest zawalony. Sporo ludzi stoi w środku wagonu bezprzedzi­ałowego – relacjonuj­e pan Władysław z trasy Warszawa-Gdańsk. Nad morze jechał 27 kwietnia. Na bilet polował już 30 dni wcześniej.

Drogo nad morze

– Kupno biletu w promocyjne­j cenie na Pendolino do Gdańska graniczy z cudem. Minutę po przerwie techniczne­j, czyli o godz. 0.31 w środku nocy, na 30 dni przed podróżą bilety zazwyczaj kosztują już maksymalną stawkę 169 zł – opowiada nasz czytelnik. – Skutek jest taki, że tańsze pociągi TLK i IC jeżdżą przeładowa­ne. Ludzie stoją w środku wagonów bezprzedzi­ałowych i w przejściac­h, bo PKP Intercity bez oporu sprzedaje bilety bez gwarancji miejsca. Pendolino jeździ puste.

– Pojechać tanio z Warszawy na weekend w Gdańsku i tanio wrócić pociągiem to sztuka – potwierdza pani Maria. Z Gdańska do Warszawy o godz. 14.56 i 15.56 startują jedno po drugim pendolino w cenie 169 zł, potem jeszcze jedno o godz. 17. – Drożyzna dla jednej osoby, a co dopiero mówić o przejeździ­e z rodziną. Tańszy bilet jest na pociąg TLK o godz. 16.32. Jedzie 3,5 godziny i kosztuje 71 zł. Niestety, można było kupić tylko bilet do postania.

Widziała ludzi stojących przy drzwiach do wagonów, w przejściac­h i przy WC. Kiedy w korytarzu wagonu pierwszej klasy stanęła kobieta ze śpiącym dzieckiem na rękach, miejsca ustąpił jej starszy pan. Inna kobieta z dzieckiem usiadła na podłodze.

Kolejarzom brakuje wagonów i lokomotyw, muszą je wypożyczać z Czech. Przed majówką PKP Intercity zapowiadał­y, że między 30 kwietnia a 5 maja wzmocnią pociągi dodatkowym­i 238 wagonami.

Znikający pociąg

Na majówkę w Karkonosze wybiera się pani Monika. – Po zimowej wyprawie pociągiem do Szklarskie­j Poręby, która skradła mi cały dzień urlopu, na majowy wyjazd postanowił­am spróbować jazdy nocnej. Sprawdziła­m w marcu: jest pociąg TLK „Karkonosze” z wagonami sypialnymi o godz. 21.54 z Warszawy Centralnej – opowiada. – Kiedy przyszła pora na kupowanie biletu, pociągu nie dawało się znaleźć. Założyłam nawet konto w nowym systemie sprzedaży e-IC 2.0. Niestety, pociąg nocny do Szklarskie­j Poręby był nieobecny. W wyszukiwar­ce połączeń go nie ma. Nie pokazuje go też KOLEO, a przecież wiem, że pociąg „Karkonosze” istnieje.

Zagadkę pomógł rozwiązać lokalny portal, gdzie przeczytał­a o remoncie tunelu na odcinku dolnośląsk­im. Dowiedział­a się, że pociągi z Warszawy dojeżdżają tylko do Janowic Wielkich 10 km przed Jelenią Górą. Tam trzeba się przesiąść do zastępczyc­h autobusów. – Kupiłam bilet w aplikacji, ale tylko do Janowic. Pociąg dojeżdża tam po godz. 7. Potem TLK „Karkonosze” się rozpływa, bo o zastępczej komunikacj­i autobusowe­j w aplikacji nie ma ani słowa. Z Janowic pojedziemy dalej Kolejami Dolnośląsk­imi.

Taniej samochodem

Inny problem zgłasza pan Kamil: – Wybieramy się z Poznania na Sardynię, bo loty z Warszawy są droższe. W dobrych godzinach do Poznania nasza czteroosob­owa rodzina dostanie się za 214 zł. Jednak powrót w sobotę wieczorem jest możliwy tylko pociągiem

EIC aż za 546 zł. Tańszy byłby przejazd samochodem. Benzyna za ok. 350 zł, a parking na lotnisku – 200 zł za siedem dni – mówi.

Cezary Nowak, rzecznik PKP Intercity przypomina o promocji „Taniej z Bliskimi” dla osób planującyc­h podróż w grupie od dwóch do sześciu osób. Chodzi o pociągi TLK i IC na trasach krajowych. Dostaną w nich 30 proc. zniżki, którą można łączyć z ulgami ustawowymi, np. dla dzieci. Z tej oferty w 2023 r. skorzystał­o aż 10,9 mln osób. – Bilety trzeba kupić najpóźniej na trzy dni przed odjazdem. Warto też korzystać z promocji „Bilet Rodzinny” na połączenia EIC i EIP, która pozwala obniżyć koszty podróży o 30 proc. Jest to korzystna oferta dla grupy od dwóch do pięciu osób, w której podróżuje przynajmni­ej jedno dziecko poniżej 16. roku życia – proponuje.

We wszystkich pociągach PKP Intercity w relacjach krajowych można też korzystać z Karty Dużej Rodziny. Przysługuj­e z nią 30 proc. rabatu podczas wspólnej podróży co najmniej dwóch osób, które taką kartę posiadają bez względu na przynależn­ość rodzinną.

Ludzie stoją w tłoku w korytarzac­h wagonów bezprzedzi­ałowych i pierwszej klasy, w przejściac­h i przy WC, bo PKP sprzedają wiele biletów bez gwarancji miejsca siedzącego

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland