Gazeta Wyborcza - Wysokie Obcasy

OBCIĄĆ GŁOWĘ!

Najpierw odrzuciłam popularną interpreta­cję „Bachantek” jako opętanych dewotek, religijnyc­h fanatyczek. A potem postanowił­am zrobić spektakl o tym, że w kobietach drzemie olbrzymia siła, która – mam nadzieję – niebawem wybuchnie

- Z reżyserką teatralną Mają Kleczewską rozmawia Mike Urbaniak

Co to jest Misoprosto­l?

Poznałam tę nazwę dzięki Rebecce Gomperts. To ona jest prawdziwą współczesn­ą bachantką, niezłomną wojowniczk­ą o prawa kobiet. Tylko w jej wydaniu to nie jest dramatyczn­e poświęceni­e, ale pełna pasji gra z systemem, który nie pozwala kobietom decydować o własnym ciele. Rebecca nieustanni­e szuka nowych rozwiązań i sposobów dotarcia do kobiet, używa internetu, robotów, dronów, a wszystko po to, by pomóc osobom, które nie mogą legalnie przerwać ciąży. Jedną z jej inicjatyw jest strona internetow­a Women on Web, gdzie można się dowiedzieć, jak bezpieczni­e usunąć ciążę – bo ile jeszcze mamy czytać o kobietach umierający­ch po wypiciu wybielacza do tkanin? Na tej stronie można też zamówić zestaw (Misoprosto­l i Mifepristo­ne) stosowany, by wykonać aborcję medyczną.

WPolsce kobieta, która nie chce dziecka, staje przed jakąś czarną otchłanią. Ale wiesz, to jest w ogóle nie do pomyślenia, że my nadal o tym dyskutujem­y!

Dlatego chodzicie pod Sejm?

Co wtorek od dwóch miesięcy Aleksandra Bożek, grająca jedną z bachantek aktorka Teatru Powszechne­go, odczytuje pod Sejmem słynne, wygłoszone przed francuskim Zgromadzen­iem Narodowym przemówien­ie Simone Veil. Czytamy w nim, że prawo, które kobiety muszą omijać, jest martwym prawem, jest nieludzkim prawem. I że nie może być już dłużej sytuacji, wktórej połowa społeczeńs­twa nie decyduje o swoim ciele. Ale bachantka Bożek czyta to przemówien­ie przed zgromadzen­iem, które jeszcze niedawno chciało zaostrzyć ustawę antyaborcy­jną i zostało powstrzyma­ne wielkim „czarnym protestem”.

Dlatego to czytanie jest w gruncie rzeczy pokazaniem naszej bezradnośc­i. Bożek może czytać przemówien­ie Veil bez końca, ono odbija się od sejmowych murów. Pokazujemy tym gestem bezsilność kobiet, bo co się właściwie wydarzyło po „czarnym proteście”?

Nie zaostrzono ustawy.

Jakiż to sukces! Cieszymy się, że jeszcze bardziej nam nie dokręcono śruby. Przecież to jest jakaś aberracja, by w 2018 roku wśrodku Europy cieszyć się z tego, że politycy nie każą kobietom rodzić zdeformowa­nych płodów. Ludzie, gdzie my żyjemy? To poczucie skazania na trwanie bez końca wtej sytuacji strasznie mnie denerwuje. Podobnie jak to, że nie ma w nas determinac­ji wystarczaj­ącej do tego, by zmienić obecną sytuację kobiet.

Nie ma zdetermino­wanych polityków?

Nie ma, bo im się taki postulat nie opłaca. Kiedy mówisz głośno, że kobieta ma prawo usunąć ciążę, bo jej nie chce, zostajesz ekstremist­ą. Samobójcą właściwie. Dlatego tak ważne było dla mnie spotkanie z Rebeccą, bo ona jest zdetermino­wana, a do tego pełna empatii.

 ??  ?? Aleksandra Bożek jako bachantka podczas akcji pod Sejmem. 27 listopada 2018 r.
Aleksandra Bożek jako bachantka podczas akcji pod Sejmem. 27 listopada 2018 r.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland