Gazeta Wyborcza - Wysokie Obcasy

GDYBY GŁUPOTA MIAŁA SKRZYDŁA

Przestaliś­my myśleć samodzieln­ie. Jak nie mamy takiego życiowego GPS-a, to się gubimy jak dzieci w supermarke­cie

- Dorota Wellman

upełnie zgłupieliś­my (nie mówię tu owynikach wyborów). Coś się nam porobiło z główkami i zaczynam się bać, że to zmiany nieodwraca­lne. A przecież świat współczesn­y dostarcza nam wiedzy zwielu źródeł. Nic, tylko czerpać irozwijać swoje intelektua­lne moce. Jesteśmy w stanie wydrukować rękę wtechnolog­ii 3D, ale nie rozumiemy prostych tekstów. Mój mądry przyjaciel rozum twierdzi, że to przede wszystkim przez nieczytani­e, że nieczytani­e czyni z nas tępoli. Przestaliś­my myśleć samodzieln­ie. Jak nie mamy takiego życiowego GPS -a, to się gubimy jak dzieci wsupermark­ecie. Jak czegoś nie znajdziemy w smartfonie, to tego nie ma. Czyli inteligenc­ja komputerów rośnie, a nasza spada.

I to się potwierdza. Przykłady? Służę Państwu uprzejmie! Instagrame­rka Julia S. pewnego dnia wybrała się do Doliny Szwajcarsk­iej wWarszawie. To taki cudowny, ukryty park wsamym centrum miasta. Miejsce z tradycją i historią. Tenogród wypoczynko­wo-rozrywkowy powstał w1786 r. Było to miejsce rozrywki i odpoczynku. Posta

Zwiono pawilony kawiarnian­e w stylu szwajcarsk­im. Zaplanowan­o rabaty, klomby kwiatowe i ogrody tematyczne. W zimie otwierano lodowisko, w lecie pojawiały się budki z lodami i kiełbaskam­i. Odbywały się koncerty, działały teatry ogródkowe. Występowal­i magicy, jasnowidze i połykacze ognia. Dziś to tylko mały park. Resztka dawnej świetności Warszawy, bardzo cenna i kochana. Skarb, po prostu. Nie, Julia S. nie poszła pospacerow­ać, szukać cienia czy natchnieni­a. Poszła rozpieprzy­ć twarz Bogu ducha winnemu chłopcu z kamienia, starej parkowej rzeźbie. W dodatku nagrała z tego happeningu film i umieściła go w internecie. Jej wyczynu nie tłumaczy alkohol. Gdyby głupota miała skrzydła, to Julia S. latałaby jak gołębica. Inny przykład? Kierowca ciężarówki przejeżdża żywego psa. Zadaje potworne cierpienie dla rozrywki i zabawy. Żeby nakręcić film i pokazać światu. Mało? Zofia Klepacka, tropicielk­a „zboczeńców”, dostaje tytuł honorowego członka Związku Żołnierzy AK (i szybko go traci). „Nasza olimpijska medalistka zawsze z szacunkiem mówi o polskich bohaterach i broni tradycyjny­ch wartości, co nie wszystkim się podoba”. Może o bohaterach mówi z szacunkiem, ale o innych nie. Jak powiedział Jacek Kwiatkowsk­i w serialu „Rodzina zastępcza”: „Głupota jak mądrość – poniekąd nieskończo­na, tyle że, niestety, dynamiczni­ej się rozwija”.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland