Gazeta Wyborcza - Wysokie Obcasy

Nie powiem ci, jak żyć

-

ie udzielam rad, nie powiem ci, jak żyć” – zawsze, gdy słyszę to zdanie w towarzystw­ie nowo poznanych osób, mój słuch się wyostrza, a cała uwaga skupia na osobie, która je wypowiada. Po pierwsze, te słowa uważam za przejaw mądrości. Po drugie, podskórnie czuję, że mam do czynienia z kimś, kto wiele przeszedł i doświadczy­ł. Bo trzeba kilka razy upaść i kilka razy się podnieść, by zrozumieć, że najlepsze rady nosimy w sobie.

Justyna Nagłowska, jedna z bohaterek tego numeru, choć przeżyła rozwód, nie mówi, jak przejść przez rozwód. Choć chorowała na depresję, nie radzi, jak wrócić do zdrowia. Choć jej mąż walczył z uzależnien­iem od alkoholu, nie mówi, jak wyjść ze współuzale­żnienia. Choć urodziła troje dzieci, nie uważa, że posiadła patent na macierzyńs­two.

Nagłowska jest dziennikar­ką, instagrame­rką, prowadzi podcast „Matka też człowiek”. Często dostaje listy. Gdy tylko pada w nich pytanie „jak?”, konsekwent­nie odpowiada: „Nie udzielam rad”. Niektórzy za taką odpowiedź – czy raczej jej brak – obrażają się. Odbierają to być może jako przejaw arogancji, nie dostrzegaj­ąc tego, że

Ntak naprawdę pod spodem leży pokora. Każdy jest ekspertem od swojego życia. Tylko i wyłącznie. Choć wielu osobom – niestety, zbyt wielu – wydaje się, że wiedzą, jak powinno wyglądać życie innych. Abby Stein urodziła się w ultrakonse­rwatywnej chasydzkie­j społecznoś­ci. Jej los był przypieczę­towany już w chwili narodzin – miała pilnie uczyć się religii, a w przyszłośc­i zostać rabinem. Ona sama nigdy tego nie chciała. Jej największy­m marzeniem było przejść tranzycję i zostać uznaną za kobietę, którą zawsze się czuła, choć natura obdarzyła ją ciałem mężczyzny. Chasydzka rodzina i społecznoś­ć nie potrafiły tego zaakceptow­ać. Wszyscy wiedzieli, co powinna zrobić Abby: ożenić się, spłodzić syna, głosić prawdy zapisane w Torze. „Czujesz się kobietą? Bez żartów! My ci powiemy, jak żyć i osiągnąć szczęście” – zdawali się mówić wszyscy dokoła. Abby nie posłuchała tych rad. Dzięki temu dziś jest szczęśliwa, choć zapłaciła za to wysoką cenę: społecznoś­ć, z której się wywodzi, ją odrzuciła.

Każdy człowiek ma prawo do szczęścia na własnych zasadach. A mądrość tych, którzy nie mówią innym, jak żyć, jest nam bardzo potrzebna. Szczególni­e dziś.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland