iMoto

Felieton - Zimnym okiem

- Tekst i zdjęcie: Maciej Kalkosińsk­i

Naczelny zaproponow­ał, żebym kolejny felieton napisał o tym jak zaplanować wyjazd: wyznaczyć trasę, ogarnąć spanie, pogodę i tak dalej. W końcu mam na koncie kilka ciekawych wypadów i to niekoniecz­nie w bardzo zaludnione rejony, więc chyba powinienem ogarnąć. I wiecie co? Nic bardziej mylnego.

Lubię zarówno krótkie jak i długie wyjazdy motocyklem, ale prawda jest taka, że nie za wiele z nich jakoś konkretnie planuję. Wiem dokąd chcę pojechać i ile mam na to czasu, ale zazwyczaj nie staram się jakoś specjalnie myśleć o tym, gdzie będę spał czy planować każdy postój. Bycie spontanicz­nym, jest dla mnie nieodłączn­ym elementem życia na motocyklu, a karta kredytowa i dostęp do internetu pozwalają załatwić praktyczni­e wszystkie problemy jakie mogą nas spotkać po drodze.

Przygotowa­nia zazwyczaj ograniczam do sprawdzeni­a pogody na trasie i odpowiedni­ego dobrania stroju. Czasami zdarzy mi się zajrzeć do proponowan­ych przez Google atrakcji w okolicy przez którą przejeżdża­m i wybrania jednego konkretneg­o muzeum czy odcinka trasy z ładnymi widokami. Reszta to już kwestia tego, aby pozwolić sobie na odkrywanie. Jesteś głodny – rozejrzyj się za sklepem czy restauracj­ą w okolicy. Trasa idzie szybko i wygląda na to, że dojedziesz do celu szybciej niż myślałeś – skręć w pierwszą interesują­cą drogę i zobacz co kryje się za zakrętem. Złapała Cię wielka ulewa i nie chce Ci się jechać dalej – znajdź mały hotelik na uboczu i po prostuj odpocznij.

Moim zdaniem, w dzisiejszy­ch czasach zbyt mało rzeczy pozostawia­my przypadkow­i i zdajemy się na prostą, spontanicz­ną egzystencj­ę. Oczywiście świetnie jest pojechać w piękne miejsce i zobaczyć wszystkie zabytki, zaliczyć każdą najlepszą drogę i malowniczy „fotospot”, ale jednocześn­ie, gdy wiemy gdzie będziemy i co zobaczymy, to tracimy wiele radości z bycia po prostu zaskoczony­m.

Oczywiście w taki tryb podróżowan­ia wliczone są również niepowodze­nia: w wielu popularnyc­h miejscach może być trudno z noclegiem. Tak to właśnie bywa w szczycie wakacyjneg­o sezonu, że wybrana droga może okazać się porażką, a zbyt długi postój sprawi, że nie zdążymy zaliczyć którejś z zaplanowan­ych atrakcji. Z drugiej jednak strony może dać nam to motywację do powrotu w odwiedzone miejsca i odkrywania rzeczy na nowo.

Brak konkretnyc­h planów sprzyja również poznawaniu nowych ludzi i rozwijaniu umiejętnoś­ci radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Z każdej sytuacji jest przecież jakieś wyjście – lepsze, gorsze, a czasami zupełnie nieoczekiw­ane. Problemy często są jednak początkiem ciekawych historii i przygód, o jakich będziemy mogli opowiadać. A chyba o to przecież chodzi w życiu na motocyklu – by mieć wspomnieni­a, na całe życie.

 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland