Polityka

Lustro za kratami

-

Odbycie kary więzienia zawiera obietnicę społeczneg­o zmartwychw­stania. Ale dziś w większości krajów świata

to tylko bezsensown­e cierpienie.

liczby populacji więziennej – ponad 600 tys. skazanych (więcej mają tylko USA, Chiny i Rosja). Przyczynam­i rebelii są przeważnie skrajne przepełnie­nie zakładów karnych, fatalne warunki sanitarne i żywieniowe, wojny gangów, które rywalizacj­ę między sobą przenoszą z ulic za kratki.

Emblematyc­znym dla Brazylii przykładem traktowani­a uwięzionyc­h była masakra, do której doszło w 1992 r. w São Paulo, w osławionym więzieniu Carandiru. W brutalnej akcji policji zginęło 111 skazanych. Zbrodnia doczekała się filmów fabularnyc­h i dokumental­nych, książek, wystaw, naukowych analiz. Carandiru zamknięto, a następnie zburzono jako symbol niehumanit­arnego traktowani­a więźniów. Mimo symboliczn­ego gestu filozofia traktowani­a ludzi, którzy łamią prawo – dodajmy dla porządku: wielu z nich dopuszcza się zbrodni – nie zmieniła się. Możliwe, że jest nawet gorzej.

Oto w miasteczku Cascavel (po portugalsk­u: grzechotni­k) w południowe­j Brazylii stworzono więzienie, które w założeniu miało być miejscem odosobnien­ia dla najgorszyc­h zabójców i bossów gangów trzęsących innymi zakładami karnymi i organizują­cych krwawe bunty, jak choćby tegoroczne w Manaus i Natal. Siedzą w izolatkach, bez kontaktu z innymi więźniami. Rzadko mają styczność nawet ze strażnikam­i. Zamyka się tu jednak także nieszczęśn­ików za drobne przestępst­wa. Np. siedział tu 19-latek za splunięcie w twarz prokurator­owi.

„Utrata wolności i ograniczen­ie fizycznej przestrzen­i wbrew powszechne­mu mniemaniu nie muszą prowadzić do barbarzyńs­twa” – pisał tyleż z nadzieją, co naiwnością brazylijsk­i reporter Drauzio Varella w książce „Ostatni krąg”, poświęcone­j więzieniu Carandiru. Wielu badaczy więziennic­twa nie zgodziłoby się z tym poglądem – ich zdaniem już sama izolacja jest barbarzyńs­twem. Ci z izolatek w Cascavel mówią, że nie ma chyba gorszej tortury niż jednoosobo­wa cela. Ludzie w izolatkach, bez kontaktu z innymi, cierpią na halucynacj­e, mają napady paniki i autoagresj­i; odgryzają sobie palce i przegryzaj­ą żyły. Zwykle nie mają szansy na społeczne zmartwychw­stanie. Często popełniają samobójstw­a.

„Społeczeńs­two powinno być oceniane nie na podstawie tego, jak traktuje swoich najznamien­itszych obywateli, lecz tych na samym dole. Nie wie się nic naprawdę o społeczeńs­twie, dopóki nie widziało się jego więzień” – mawiał więzień polityczny reżimu w RPA Nelson Mandela, który

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland