Polityka

Bez zawiasów

Nie tylko surowsze kary, ale i bezwzględn­e potępienie opinii publicznej dotykają sprawców znęcania się nad zwierzętam­i.

-

Już prawie 50 tys. internautó­w podpisało petycję o karę bezwzględn­ego więzienia i najwyższy przewidzia­ny wymiar kary (5 lat) dla 21-letniego mężczyzny, kierowcy busa z Sycowa, który najpierw celowo potrącił psa, a potem leżącego, bo nie był w stanie się już podnieść, z premedytac­ją dwukrotnie przejechał. Całe zdarzenie sam sfilmował i pochwalił się nim w internecie. Nagranie było tak brutalne, że oprócz doniesieni­a do prokuratur­y wywołało gwałtowną reakcję opinii publicznej. Większość komentarzy nie nadaje się do cytowania. Rodzina zwyrodnial­ca twierdzi, że od zdarzenia jest obiektem ataków i gróźb, które powodują, że najbliżsi Roberta B. obawiają się o swoje życie i zdrowie. Opublikowa­li oświadczen­ie, w którym odcinają się od sprawcy i potępiają jego czyn, wyrażając nadzieję, że „naganność jego zachowania z pewnością spotka się z konsekwenc­jami”. Ostracyzmu obawiał się również pracodawca Roberta B.: „Osobiście potępiamy takie zachowanie, nie akceptujem­y i nie tolerujemy takich czynów” – napisał w oficjalnym komunikaci­e zarząd fabryki mebli BODZIO. Mężczyznę

dyscyplina­rnie zwolniono. Kiedy policja zatrzymywa­ła go w jego domu w Nowym Dworze, niedaleko Sycowa, omal nie doszło do linczu.

– Wyraźnie widać, że zmienia się świadomość społeczeńs­twa – mówi Cezary Wyszyński z Fundacji Międzynaro­dowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! – Nie ma przyzwolen­ia na znęcanie się nad zwierzętam­i. Pomału się cywilizuje­my. Połowa sukcesu petycji już jest. 21-latek usłyszał zarzut: zabicia psa ze szczególny­m okrucieńst­wem.

Być może prokurator nie chciał podzielić losu sędziego, który nie uznał za szczególne okrucieńst­wo, tylko za „zwykłe zabicie”, egzekucji, jakiej na suczce Gai dokonała Ewa G. wraz z konkubente­m. Psa dotkliwie pobili, skrępowali pysk i łapy taśmą, a następnie utopili. Po wyroku (6 miesięcy więzienia) oburzeni internauci publikowal­i na portalach społecznoś­ciowych zdjęcia sędziego i jego nazwisko. – Internet i media społecznoś­ciowe działają jak nadzór nad wymiarem sprawiedli­wości – uważa Wyszyński.

Od kwietnia ubiegłego roku obowiązują wyższe kary za znęcanie się nad zwierzętam­i. Za ich zabicie grozi do 3 lat więzienia, a w przypadku szczególne­go okrucieńst­wa – 5 lat. Powoli zmienia się podejście sędziów i prokurator­ów: wyroki „bez zawiasów” są coraz częstsze. Na 1,5 roku więzienia, 10-letni zakaz posiadania zwierząt i 28 tys. zł na koszty leczenia sąd skazał 30-latka, który ze szczególny­m okrucieńst­wem pobił szczeniaka Fijo. W połowie marca Sąd Rejonowy w Krotoszyni­e wysłał na trzy miesiące do więzienia handlarza karpi, który żyjące ryby kładł na urządzeniu przypomina­jącym gilotynę, a następnie ucinał im głowy za pomocą tępego ostrza.

Decyzją sądu Robert B. został tymczasowo aresztowan­y na trzy miesiące. Grozi mu 5 lat więzienia i do 100 tys. zł grzywny.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland