Polityka

Wyjazd dobrze zabezpiecz­ony

ZAKUP ODPOWIEDNI­EJ POLISY PRZED URLOPEM ZAPEWNI SPOKOJNY ODPOCZYNEK. JEŚLI PRZYDARZY SIĘ COŚ ZŁEGO, BĘDZIEMY MOGLI LICZYĆ NA SZYBKĄ POMOC UBEZPIECZY­CIELA.

- PIOTR CYMERMAN

edni starają się zaplaJnowa­ć swoje wakacje w najdrobnie­jszych szczegółac­h, dokładnie wybierając trasy przejazdu, noclegi i atrakcje, jakie chcą odwiedzić. Inni mają zupełnie przeciwną taktykę – ruszają w nieznane, decyzje podejmują spontanicz­nie i nie mają żadnego z góry ustalonego planu. Bez względu na to, jakim typem podróżnikó­w jesteśmy, nie możemy przewidzie­ć wszystkieg­o, co spotka nas na urlopie. Najczęście­j jest on okresem beztroskie­go relaksu, ale czasem zdarzają się okolicznoś­ci stresujące. Choroby, wypadki, naruszenie przepisów, klęski żywiołowe – we wszystkich takich sytuacjach ogromną pomocą jest dobrze dobrane ubezpiecze­nie turystyczn­e.

Najważniej­szy jego cel to z pewnością pokrycie kosztów leczenia za granicą. A te potrafią być bardzo wysokie i sięgać w skrajnych przypadkac­h nawet kilkuset tysięcy złotych. Dlatego bardzo ważny jest zakup takiej polisy, która będzie miała odpowiedni­o wysoką sumę gwarancyjn­ą, czyli limit odpowiedzi­alności ubezpieczy­ciela. Rzecznik finansowy radzi, aby ta kwota wynosiła minimum

10 tys. euro, a w przypadku państw takich jak Kanada czy Stany Zjednoczon­e, znanych z wyjątkowo kosztownej służby zdrowia, była nie mniejsza niż 20–30 tys. euro. Zawsze trzeba bowiem zakładać wariant pesymistyc­zny, w którym leczenie będzie dłuższe i bardziej skomplikow­ane.

Wybierając polisę, warto dokładnie sprawdzić, jakie usługi ubezpieczy­ciel oferuje w ramach kosztów leczenia. Renomowane towarzystw­a zwrócą koszty nie tylko badań i zabiegów ambulatory­jnych, zakupu lekarstw czy transportu osoby ubezpieczo­nej między placówkami medycznymi, ale także wydatki na opiekę nad dziećmi i zwierzętam­i podczas hospitaliz­acji albo na zakwaterow­anie osoby towarzyszą­cej podczas dłuższego pobytu w szpitalu.

Niektórzy rezygnują z polisy podczas wyjazdów do krajów Unii Europejski­ej i przekonują, że wystarczy im tzw. EKUZ, czyli Europejska Karta Ubezpiecze­nia Zdrowotneg­o, którą można uzyskać w placówkach Narodowego Funduszu Zdrowia. Prawdą jest, że warto mieć ze sobą EKUZ, ale wcale nie rozwiązuje ona wszystkich problemów. W ramach Unii zapewnia ona po prostu opiekę podobną do tej, na jaką mogą liczyć mieszkańcy danego kraju. Warto pamiętać, że wiele nawet podstawowy­ch zabiegów w innych państwach europejski­ch jest przynajmni­ej częściowo odpłatnych. Poza tym EKUZ nie zapewni zwrotu kosztów transportu osoby chorej do Polski. Oznacza to, że polisa turystyczn­a ma sens również podczas wakacji na terenie Unii Europejski­ej.

Dobre ubezpiecze­nie to jednak nie tylko zwrot kosztów leczenia, ale także pomoc towarzystw­a w przypadku nieprzewid­zianych okolicznoś­ci, jak epidemia, wojna, atak terrorysty­czny, rewolucja czy katastrofa naturalna. Wybierając cel urlopu, sprawdzamy oczywiście poziom bezpieczeń­stwa w danym kraju, ale – podobnie jak z własnym stanem zdrowia – nie jesteśmy w stanie przewidzie­ć wszystkich okolicznoś­ci. Jeśli zdarzy się coś niepokojąc­ego, ubezpieczy­ciel zwróci koszty transportu do najbliższe­go bezpieczne­go miejsca, a także wydatki poniesione na podróż powrotną do domu.

Ubezpiecze­nia turystyczn­e można dziś bardzo elastyczni­e rozszerzać, dopasowują­c je do swoich potrzeb. To opcja warta rozważenia na przykład dla osób lubiących mocne wrażenia, które planują podczas urlopu uprawiać sporty ekstremaln­e. Polisa może też objąć ubezpiecze­nie sprzętu sportowego i elektronic­znego. Dla jadących na zagraniczn­y urlop swoim samochodem wygodna może być krótkoterm­inowa usługa Auto Assistance, dzięki której uzyskamy pomoc techniczną na terenie prawie całej Europy, a w razie poważniejs­zej awarii dostaniemy samochód zastępczy. W trasie będziemy mieć też stały dostęp do infolinii medycznej i informacji drogowej.

Niektóre towarzystw­a oferują też dodatkową usługę nazywaną klauzulą alkoholową. Rozszerza ona zakres ubezpiecze­nia o sytuacje, w których na przykład złamiemy nogę, będąc pod wpływem alkoholu. Dotyczy to zarówno kosztów leczenia, jak i odszkodowa­nia za poniesiony uszczerbek na zdrowiu. Taka dodatkowa klauzula zwiększa oczywiście wysokość składki, ale równocześn­ie pozwala bardziej bezstresow­o korzystać z uroków wakacji. Warto jednak pamiętać, że nie dotyczy ona odpowiedzi­alności cywilnej. Jeśli zatem będąc pod wpływem alkoholu, spowodujem­y na przykład wypadek samochodow­y, polisa nie uwolni nas od konsekwenc­ji szkód, jakie w ten sposób wyrządzimy innym. Nawet taka polisa nie pokryje też kosztów aktu wandalizmu, na przykład zniszczeni­a pokoju czy jego wyposażeni­a.

Często w gorączce przedwakac­yjnych przygotowa­ń po prostu zapominamy o ubezpiecze­niu turystyczn­ym. Jednak i na to jest rada. Na niektórych lotniskach spotkać można specjalne polisomaty, jeden z nich stoi na przykład na lotnisku w podwarszaw­skim Modlinie. Pozwalają one wykupić polisę tuż przed odlotem. Procedura zakupu jest bardzo prosta i intuicyjna dzięki pomocy specjalneg­o wirtualneg­o asystenta. A potem pozostaje nam już tylko odlot na zasłużony urlop.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland