Polityka

Jesień młodych gniewnych

Protestują­cy w Bejrucie czasami też robią sobie selfie.

-

Wiadomości z regionu zdominowal­i młodzi na ulicach. W Libanie, po dwóch tygodniach gwałtownyc­h protestów, które wybuchły spontanicz­nie, właśnie obalili premiera Saada Haririego. W uniesieniu mówi się o narodowym przebudzen­iu, choć nie bardzo wiadomo, jak tę masową frustrację i gniew przekuć w czyn. Jeszcze gorzej jest w Iraku, gdzie w manifestac­jach, głównie z udziałem młodych mężczyzn, szybko polała się krew. Od początku październi­ka, odkąd trwają niepokoje, zginęło 260 osób, a ponad 11 tys. zostało ciężko rannych. W Bagdadzie, to nie przypadek, młodzi szturmowal­i „zieloną strefę”, dawną bezpieczną enklawę tworzoną przez Amerykanów, dziś spokojną, zamożną i zamkniętą dzielnicę rządową. Wielokrotn­ie manifestow­ali też na historyczn­ym placu Tahrir, domagając się ustąpienia rządu oraz rozwiązani­a parlamentu, tam też doszło do strzelanin­y z udziałem milicji szyickich. Krwawo stłumione zostały młodzieżow­e zamieszki w Karbali. Doszło do blokady pól naftowych i dróg.

Niespodzie­wanie ostre protesty młodych wybuchły też w Egipcie prezydenta Sisiego, gdzie od dawna panował narzucony siłą spokój. W Algierii głównie młodzi protestanc­i pozostają na ulicach, co piątek, praktyczni­e od kwietnia. Szybko obalili sparaliżow­anego prezydenta Buteflikę, ale nie udało się pójść ani kroku dalej, krajem rządzą wojskowi, wybory prezydenck­ie zawieszono, mają się odbyć w grudniu, ale pod kontrolą generałów. W Tunezji, która jest regionalny­m prymusem, udało się przeprowad­zić drugie już wolne wybory prezydenck­ie; choć zwyciężył w nich, wspierany głównie przez młodych, całkowity outsider, zresztą z ultrakonse­rwatywnym programem. W ramach protestu wycięto wszystkich kandydatów związanych z władzą. Wszędzie tam ludzie poniżej 25. roku życia stanowią przynajmni­ej 60 proc. Co mogło być potężnym społecznym atutem, a stało się zagrożenie­m. Wspólny mianownik wszystkich tych tak różnych wydarzeń to bezrobocie i korupcja, powiązane zwykle ze sobą. Nawet w Tunezji, gdzie udało się wiele, na obu tych polach praktyczni­e nie ma postępu. Że to mieszanka zapalna, wydaje się raczej banalną konstatacj­ą.

 ?? © EPA/PAP ??
© EPA/PAP

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland