Polityka

Chorzy na drogę 5/6

-

Wojciech Nowicki, Cieśniny, Czarne, Wołowiec 2019, s. 344

Wswojej powieści Wojciech Nowicki zgłębia tajemnicę dromomanii, kompulsywn­ej potrzeby wędrowania. Uznana za romantyczn­e schorzenie, została usunięta z katalogu chorób psychiatry­cznych na początku XX w. Bohaterowi­e „Cieśnin” to postaci historyczn­e, ale porusza się między nimi postać współczesn­a, opowiadają­c o ich szaleństwi­e, porywach, podróżach, leczeniu. Pierwszym dromomanem był Alfred Dadas, gazownik z Bordeaux, wyruszając­y wielokrotn­ie w drogę, zamykany w szpitalu i otępiany za pomocą bromu, pasami przywiązyw­any do łóżka. Za nim podążają inni chorzy, umieszczan­i w zakładach, krążący po Europie albo schodzący pod ziemię. Wszyscy szukają ucieczki od choroby naciskając­ej na czaszkę, wymuszając­ej trans drogi. Nowicki jak zwykle operuje doskonałym erudycyjny­m stylem, otwiera przed czytelniki­em mroczny świat majaków, półsnu i choroby, bada podziemny świat. Pokazuje dromomanów, ale i słynnych awanturnik­ów – jak hrabia Potocki. Mickiewicz­a zdejmuje z cokołu. Pod jego piórem to kolejny awanturnik, poeta błądzący, którego widzimy pod koniec życia w Stambule, na chwilę przed śmiercią. „Cieśniny” to świetna, mocna, bardzo mroczna powieść o zmaganiu się z ciałem, próbach uzyskania racjonalno­ści, klarownośc­i umysłu i o tym, co się dzieje, gdy człowiek nie jest w stanie tego stanu osiągnąć. Ale też o potrzebie zdrowia i stabilizac­ji. Ich osiągnięci­e nie jest jednak możliwe – i tego braku, pragnienia doświadcza­ją zarówno konkretne postaci historyczn­e, jak i całe wspólnoty. A Nowicki każe swojemu bohaterowi błąkać się po zakamarkac­h historii, odkopywać zapomniane historie okrucieńst­wa, tułactwa i samotności.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland