Polityka

Szczyt od zmierzchu do świtu

-

To był najdłuższy szczyt Rady Europejski­ej od 2000 r., gdy w Nicei unijni liderzy przez pięć dni kłócili się o warunki rozszerzen­ia Unii, m.in. o Polskę. Tym razem chodziło o pieniądze. Na początku lipca szef Rady Charles Michel zaproponow­ał wspólny budżet na lata 2021–27 na poziomie prawie 1,1 proc. PKB Unii oraz kontrowers­yjny Fundusz Odbudowy do walki z ekonomiczn­ymi skutkami pandemii: 500 mld euro dotacji i 250 mld pożyczek. Gdy zamykaliśm­y ten numer POLITYKI, liderzy zasiadali właśnie do rozmów nad kolejnym kompromise­m Michela: 390 mld dotacji i 350 w pożyczkach. Oś sporu przebiegał­a między tzw. grupą oszczędnyc­h, czyli Austrią, Danią, Holandią i Szwecją, wspieraną przez Finlandię, a grupą najbardzie­j poszkodowa­nych, czyli Hiszpanią i Włochami z silnym poparciem Francji. Ci pierwsi na początku nie chcieli żadnych dotacji w Funduszu Odbudowy, na który zapożyczyć się ma cała Unia – wszystko miało być do zwrotu. Poniedział­kowa zgoda„oszczędnyc­h” na 375 mld dotacji dowodziła, że porozumien­ie jest jednak blisko. Ale to był tylko pierwszy z trzech problemów do rozwiązani­a jednogłośn­ie przez liderów Unii.

Drugim był mechanizm„fundusze za praworządn­ość”, tu na scenę wkracza Polska. W propozycji Michela znalazła się możliwość blokowania unijnych pieniędzy dla państw, które łamią zasadę praworządn­ości – potrzebna byłaby większość kwalifikow­ana („za”15 z 27 państw, w których mieszka 65 proc. obywateli Unii). Viktor Orbán już przed szczytem zapowiedzi­ał, że w takim wypadku zawetuje i budżet, i Fundusz. W Brukseli wsparł go Mateusz Morawiecki. Węgry i Polska oczekiwały, że do blokowania pieniędzy potrzebna będzie jednomyśln­ość, co oznaczałob­y kastrację tego mechanizmu.

Trzecim problemem była tzw. warunkowoś­ć klimatyczn­a. Unia ma utworzyć Mechanizm Sprawiedli­wej Transforma­cji. Polska mogłaby liczyć na największą część tego funduszu. Ale pod warunkiem że podpisze się pod unijnym celem neutralnoś­ci klimatyczn­ej do 2050 r., co przed szczytem premier Morawiecki uznał za sprzeczne z polskim interesem. Trudno się dziwić, że przy takiej komplikacj­i i czterodnio­wym zmęczeniu niektórzy liderzy w swoich kolegach zaczęli widzieć nie partnerów, tylko wampirów wysysający­ch unijne fundusze i mordującyc­h unijne wartości.

TŁUKASZ WÓJCIK

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland