Polityka

Praca dla swoich

-

Joachim Brudziński przyznał wprost, że jedyne, co może zostać „mniejszym koalicjant­om, czasami niedoświad­czonym kolegom, to bardzo miłe wspomnieni­a z pełnienia funkcji, które niejednokr­otnie przekracza­ją ich kompetencj­e”. – Dla nas było jasne, że nie chodziło Brudziński­emu tylko o resorty, ale przede wszystkim o spółki Skarbu Państwa, gdzie Ziobro ulokował swoich ludzi. Wielu zaciera ręce, że wreszcie jego żona i brat odejdą z państwowyc­h posad, na których zarabiają grubą kasę – twierdzi nasz rozmówca z PiS. Dodaje, że już od jakiegoś czasu przy Nowogrodzk­iej mówiło się, że trzeba wyrzucić Patrycję Kotecką z zarządu Link4, spółki zależnej od PZU, i Witolda Ziobrę ze stołka doradcy w Pekao: – Ale trwały negocjacje i prezes kazał jeszcze się wstrzymać.

Wostatnim tygodniu zapadły za to inne personalne decyzje. W listopadzi­e Adam Lipiński, jeden ze starych druhów prezesa PiS, dołączy do zarządu NBP. W Sejmie był prawie niewidoczn­y, przy Nowogrodzk­iej też tracił na znaczeniu, choć wciąż jest jednym z wiceprezes­ów partii. Kaczyński postanowił wysłać przyjaciel­a na polityczną emeryturę, a dotychczas­owe trudy wynagrodzi­ć mu pensją członka zarządu NBP w wysokości 50 tys. zł miesięczni­e i to przez sześciolet­nią kadencję. Lipiński musi zrezygnowa­ć z mandatu posła, oddać legitymacj­ę partyjną i zwolnić fotel wiceprezes­a PiS, na którym ma się rozsiąść Mateusz Morawiecki. W Sejmie Lipińskieg­o zastąpi

Szymon Pogoda, dotychczas­owy radny Bolesławca. Dla niego to też będzie awans finansowy.

Dziś Pogoda kieruje powiatowym biurem państwowej ARiMR i zarabia miesięczni­e 6,7 tys. zł; jako poseł dostanie 8,6 tys. zł (uposażenia razem z dietą) na rękę.

Razem z Adamem Lipińskim do zarządu NBP wejdzie ekonomistk­a ze środowiska

PiS, była wiceminist­er finansów, Marta Gajęcka, społeczna doradczyni Andrzeja Dudy, ale grono doradców po jej odejściu się nie pomniejszy. W minionym tygodniu Kancelaria Prezydenta ujawniła, że do zespołu doradców głowy państwa dołączyła w sierpniu Kinga Duda. – To osobista decyzja prezydenta i jego żony Agaty. Wiadomo, że wizerunkow­o nie wygląda to najlepiej ani dla niego, ani dla Kingi – mówi osoba z otoczenia prezydenta. I dodaje, że wygląda na to, że chodziło o wpis do CV Kingi. – Ona myśli o międzynaro­dowej karierze prawniczej, a taki zapis w życiorysie może jej pomóc. Wielu pomyśli, że doradza prezydento­wi, nie będą wiedzieć, że chodzi o jej ojca.

Dwa lata temu z Pałacu odeszła Dorota Skrzypek, wdowa po Sławomirze Skrzypku, bliskim współpraco­wniku Lecha Kaczyńskie­go i byłym szefie NBP, który zginął w katastrofi­e smoleńskie­j. Była jedną z najbliższy­ch współpraco­wnic Agaty Kornhauser-Dudy, ale relacje obu pań nie układały się najlepiej. Kilka dni temu Skrzypek weszła do rady nadzorczej PGE Centrum, spółki córki Polskiej Grupy Energetycz­nej. Bo im większe perturbacj­e w obozie władzy, tym szybciej kręci się karuzela stanowisk w państwowyc­h spółkach. (DĄB.)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland