Polityka

Poza spółką

- DANIEL PASSENT

Cieszę się, że jest Pan czytelniki­em POLITYKI, docenił wywiad z prof. Walickim i szybko zareagował na mój felieton. Zapewniam Pana, że ani POLITYKA, ani ja nie ulegamy żadnym fobiom. Nie będzie chyba oznaką fobii, jeśli odnotuję, że list Pański datowany jest na 17 września – dzień dla Polaków pamiętny.

Niemniej ubolewam, że w swoim liście nie wspomniał Pan w ogóle o tym, czego dotyczył mój felieton: mianowicie tezy, że Rosja była i jest otoczona przez samych wrogów, że w czasie II wojny światowej wrogami Rosji były Stany Zjednoczon­e i Wielka Brytania, Polska rzekomo produkował­a dla Niemiec samoloty, a Żydzi przygotowy­wali materiały wybuchowe przeciwko Rosjanom. Zamiast tego wymienia Pan szereg skarg ze strony Rosji, takich jak rusofobia, niedocenia­nie roli wojsk ZSRR w wyzwoleniu/ratowaniu Polski czy przypadki braku szacunku dla pomników upamiętnia­jących ofiary żołnierzy Armii Czerwonej.

W jednych sprawach zgadzam się z Panem Ambasadore­m, w innych nie, ale pozwoli Pan, że nie wdam się w taką dyskusję, musiałbym bowiem wspomnieć o represjach wobec mniejszośc­i polskiej przed wojną, o pakcie Ribbentrop-Mołotow czy o zbrodni katyńskiej. Nie chciałbym wstąpić na tę drogę. Najlepsze, czego wymagają stosunki naszych krajów, to prawda. Dobrze temu służyła polsko-rosyjska Grupa do spraw Trudnych.

Proszę przyjąć wyrazy szacunku,

Wnumerze 36 POLITYKI ukazał się artykuł„Piramidy wciąż się kręcą”, w którym znalazł się m.in. dotyczący nas fragment:„Działalnoś­ć Metropolit­an Investment firmowały tuzy biznesu (wytłuszcze­nie redakcji). W radzie nadzorczej – wynika ze sprawozdań – zasiadał Andrzej Blikle, obok niego Krystyna Dziworska, profesor nauk ekonomiczn­ych z Katedry Inwestycji Nieruchomo­ści Uniwersyte­tu Gdańskiego”. To oczywiście prawda, jednakże w tekście zabrakło informacji, że oboje zostaliśmy powołani do rady pod koniec 2017 r., a ustąpiliśm­y z niej 8 sierpnia 2018 r., a więc ponad rok przed tym, jak ukazało się pierwsze medialne doniesieni­e o kłopotach Metropolit­an Investment („Puls Biznesu”, 18 listopada 2019 r.).

Za czasów naszej kadencji w radzie odbyły się tylko dwa posiedzeni­a – 18 kwietnia i 23 Iipca 2018 r. Pierwsze było poświęcone ogólnemu omówieniu najbliższy­ch planów spółki, drugie – sprawozdan­iu zarządu z działalnoś­ci w 2017 r. To drugie zostało przerwane bez pozytywneg­o wniosku o udzielenie absolutori­um zarządowi z powodu braków w przedstawi­onej nam dokumentac­ji. W nieco ponad dwa tygodnie po drugim ze wspomniany­ch posiedzeń oboje ustąpiliśm­y z rady.

W świetle tych faktów trudno jest zgodzić się nam ze stwierdzen­iem, że„firmowaliś­my” działalnoś­ć spółki, skoro nie złożyliśmy naszych podpisów pod protokołem zatwierdza­jącym działalnoś­ć zarządu ani w 2017 r., ani w żadnym innym, zważywszy na okres naszej kadencji w radzie.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland