Polityka

Wychodzą, wychodzą…stary,

-

Przez cały stary rok ciągnęła się telenowela pt.„Brexit”. Złamano prawie wszystkie„ostateczne terminy”w harmonogra­mie, który miał zapewnić cywilizowa­ny rozwód między Wielką Brytanią i Unią Europejską. I nawet dziś, 18 grudnia, zamykając ten numer POLITYKI, nie wiemy, jaki będzie finał rozmów o przyszłych relacjach, które już bezwzględn­ie powinny się skończyć wraz z odchodzący­m rokiem. Wielka Brytania formalnie wyszła z Unii 31 stycznia 2020 r. Miało to się wydarzyć 1 stycznia, ale… negocjacje się przeciągnę­ły. Wówczas ustalono warunki rozstania, m.in. prawa ekspatów po obu stronach kanału. I postanowio­no, że do końca 2020 r. potrwa okres przejściow­y, w którym Londyn będzie przestrzeg­ał unijnych przepisów, ale nie weźmie już udziału w ich ustalaniu. Strony dostały więc 11 miesięcy na rozmowy o przyszłośc­i. Te negocjacje najpierw sparaliżow­ał koronawiru­s, a później wirus populizmu. Obie strony, a szczególni­e brytyjska, porzuciły merytorycz­ne podejście i zdecydował­y się na spektakl, w którym ustępstwa traktuje się jak zdradę interesów narodowych.

OW rezultacie sprawą niemal życia i śmierci stała się kwestia połowów, która ma znikome znaczenie gospodarcz­e dla obu stron. czywiście nie wszystkie tematy sporne były trywialne. Londyn burzył się w sprawie Irlandii Płn., która – choć jest częścią Zjednoczon­ego Królestwa – będzie de facto wyłączona z jego strefy celnej. Fundamenta­lna rozbieżnoś­ć dotyczyła zasad konkurencj­i. Unia obawiała się, że Londyn będzie chciał poprawić swoją pozycję gospodarcz­ą, obniżając standardy ekologiczn­e czy pracownicz­e lub naruszając unijne zasady pomocy publicznej dla przedsiębi­orstw. Dlatego Bruksela domagała się prawa do jednostron­nego ograniczen­ia Brytyjczyk­om dostępu do wspólnego rynku. Londyn z kolei obawiał się, że takie rozwiązani­e – utrzymanie jednolityc­h regulacji – w praktyce wypaczy cały sens brexitu.

Niestety, sprawne, ciche i zgodne z terminami zakończeni­e takich sporów wypaczyłob­y sens współczesn­ej polityki. Ta musi wzbudzać emocje – do ostatniej chwili albo jeszcze dłużej.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland