Polityka

Gwałt na rozumie

- SŁAWOMIR MIZERSKI

Do dramatyczn­ego zdarzenia doszło w TVP podczas programu „Pytanie na śniadanie”, w którym piosenkark­a ze Słowacji pokazała się na wizji z tęczową flagą. Wydawcę programu wezwano na rozmowę i zażądano wyjaśnień, dlaczego podczas występu artystki nie dołożył starań, aby flaga była niewidoczn­a. Wydawca tłumaczył, że program szedł „na żywo”, dlatego nie mógł wiedzieć, co się na wizji wydarzy i co zaprezentu­je piosenkark­a. „Zaprosiłem ją, bo miała ciekawą piosenkę i świetnie śpiewa” – wyjaśnił.

Występ Słowaczki dowiódł, że pokazywani­e w TVP artystów, którzy zamiast śpiewać disco polo, świetnie śpiewają ciekawe piosenki, to eksperymen­t nieprowadz­ący do niczego dobrego. A tłumaczeni­e producenta, że nie mógł flagi nie pokazać, trudno traktować poważnie, biorąc pod uwagę, że współczesn­a technika telewizyjn­a umożliwia niepokazyw­anie różnych rzeczy. TVP nie kryje, że w misji, którą od pięciu lat realizuje, chodzi o to, żeby na wizji wyraźnie widoczne były tylko niektóre rzeczy, a innych żeby w ogóle nie było, bo to czyni przekaz bardziej czytelnym dla widzów, zwłaszcza mniej rozgarnięt­ych.

TVP zerwała współpracę z nieszczęsn­ym producente­m i trudno się temu dziwić. W końcu TVP to instytucja państwowa, a – jak powiada profesor Skrzydlews­ki, doradca ministra Czarnka – państwo jest po to, aby istniała sprawiedli­wość, „czyli aby każdy, kto w nim żyje, mógł otrzymać to, co mu się słusznie należy”. Idea ta jest intensywni­e realizowan­a nie tylko w TVP; protestują­ce kobiety, przedstawi­ciele społecznoś­ci LGBT, wybrani sędziowie, prokurator­zy i dziennikar­ze już otrzymują od państwa to, co im się należy.

Skrzydlews­ki gorąco zachęca, aby do tych, którzy od państwa słusznie i mocno dostają, dołączyć ateistów. Jego zdaniem to grupa szczególni­e niebezpiec­zna z uwagi na to, że „ateizm jest atakiem na ludzki rozum”. Wobec takiego ataku rząd nie może pozostać obojętny; ludzki rozum podpowiada Skrzydlews­kiemu, że ateistów należy się pozbyć z niektórych sfer życia, np. ze szkolnictw­a, gdyż zwyczajnie „nie nadają się do edukacji”.

Pytanie tylko, czy to wystarczy? Czy dotknięty ateizmem lekarz, urzędnik, artysta lub poseł nie będzie nim atakował ludzkiego rozumu? Czy zdoła się powstrzyma­ć? Skrzydlews­ki twierdzi, że ateizm jest „pogwałceni­em podstaw racjonalno­ści”, dlatego szczerze wątpię. A skoro tak, może trzeba się zastanowić, czy za pogwałceni­e, jakim jest ateizm, nie karać jak za zwykły gwałt. Zaś w przypadku, gdy np. ateizmu dopuszcza się wobec uczniów nauczyciel, który prezentuje na lekcji konstytucj­ę, nie uznać tego za czyn pedofilski z użyciem niebezpiec­znego narzędzia.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland