Polityka

NCaiąsgtąd­pailszy

- STANISŁAW TYM

Wiadomo, że jeszcze w tym roku w kierunku Srebrnego Globu poleci największa amerykańsk­a rakieta międzyplan­etarna. Nam, Polakom, musi na razie wystarczyć pewien egzotyczny kosmita. Właśnie kolejny raz z Księżyca się urwał – w dodatku z tej jego strony, której z Ziemi nie widać. Na ziemi też Ziemi nie widzi, obwożony limuzynami z szybami w kolorze węgla brunatnego. Gdy wysiada, ma wokół siebie szczelny kordon policji, oddzielają­cej go od ludzi. To kosmitę uspokaja, bo kiedyś zauważył, że ludzie ogólnie są dziwni. Krzyczą „Będziesz siedział” albo jakaś kobieta pokazuje mu transparen­t z napisem „Drożyzna” i trzęsie się przy tym, jakby miała atak padaczki. Tak, to prawdziwy cytat z naszego kosmity. Do księżycowe­go mózgu mu nie przyjdzie, że dla niektórych codziennoś­ć powoli staje się okrutna. Może ta kobieta wie, że za miesiąc nie będzie jej stać na chleb?

Nasz urwany z Księżyca oczekuje uśmiechów od wszystkich, których spotyka. Powinni się cieszyć, że go widzą, bo tak jak on rządzi państwem, to nikt nie rządzi. Zbliża się zima, mówi, Polska musi być ogrzana. Ale niech się niepotrzeb­nie nie denerwują ci, którzy mają za mało węgla. Zaraz przypłynie następna partia. Niektórzy mówią, że to miał z gliną. Nieważne, niech mówią. A my bądźmy gospodarni i palmy wszystkim, czym się da. Oprócz opon, oczywiście. Mamy podobno na składowisk­ach najwięcej śmieci w Europie. Aż się prosi, żeby tym ogrzać mieszkania i domy. I ciepło będzie zimą, i jeszcze Polskę się uporządkuj­e. Oczywiście, że są poza tym inne trudności, na przykład inflacja, ale my „nie podnosimy rąk do góry, nie poddajemy się”. Musimy dać sobie radę, choć to nie nasza wina.

Oczywiście, że nie wasza. To Niemców wina. Oni chcą nas skolonizow­ać. Ci „współcześn­i barbarzyńc­y muszą wiedzieć, że nie unikną odpowiedzi­alności za swoje zbrodnie – ludobójstw­o, zniszczeni­a i grabieże”, toczy pianę naczelny rządowy bujdokleta. Współcześn­i Niemcy mordują, niszczą i grabią? Z jakich pokładów pustki mózgowej czerpie premier rady ministrant­ów św. Jarosława te opary demagogii i absurdu?

Dusicie się ze strachu, że obedrą was z władzy ci dziwni ludzie, ci nieprawidł­owi Polacy, którzy na wasz widok się nie uśmiechają, nie klaszczą, nie intonują dziękczynn­ych pieśni, a nawet rzucają jajkami w wyczyszczo­ne pisowskie limuzyny. Słowem ci wszyscy, którzy wiedzą, że jesteście wysłannika­mi piekła.

Jesteście. Sami to udowodnili­ście. To było w Mielcu czy Stalowej Woli, teraz, w ostatni weekend. Na spotkanie przyjechał Kaczyński oraz szczyty szczytów jego partii. Przywitano ich okrzykami „Złodzieje, złodzieje”. Sam się tu do tych krzyków dołączam. Rozeźlony prezes chyba nie zapanował nad językiem ani logiką: „Opanowaliś­my mechanizm okradania Polski na gigantyczn­ą skalę”, powiedział (cytuję jak rzadko dokładnie). To akurat prawda, perfekcyjn­ie opanowaliś­cie okradanie Polski. Macie specjalist­ów najwybitni­ejszych, jak w żadnej innej dziedzinie. Ale idźmy dalej, bo dalej padły przerażają­ce słowa: „Karzemy tak ostro, że nawet w jednym wypadku kosztowało to człowieka życie”. PiS to mafia? Stosuje samosądy? Tego jeszcze nie wiedzieliś­my, że mają w repertuarz­e takie możliwości. Panie Horała, niech pan uważa, bo pana też mogą poświęcić.

Propaganda wyborcza PiS zaczęła się rządzić nieopatrzn­ie wypowiedzi­aną prawdą. I tu przyznam, że z trwogą czekam na dalszy ciąg. Właściwie on już nastąpił. Odwołano z TVPiS prezesa Kurskiego. Morawiecki, ratuj życie. Pakuj walizki i wyjeżdżaj.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland