Rachunki bólu
Według danych Komendy Głównej Policji w ubiegłym roku
13 798 osób targnęło się na własne życie, wśród nich 9505 mężczyzn i 4292 kobiety (w jednym przypadku płci nie podano). W 2020 r. takich aktów było 12 013. Ich liczba wzrosła więc o prawie jedną szóstą. Jest najwyższa od początku pomiarów obecną metodą.
W wyniku podjętych w 2021 r. prób samobójczych zmarło
5201 osób: 4413 mężczyzn i 787 kobiet.
127 ofiar śmiertelnych to dzieci i niepełnoletnie nastolatki. Dwie osoby miały mniej niż 13 lat. Wśród 1496 ubiegłorocznych prób samobójczych osób poniżej 18 lat ponad tysiąc podjęły dziewczynki. To wzrost o 101 proc. w porównaniu z 2020 r.
Jak podkreślają eksperci serwisu edukacyjno-pomocowego „Życie warte jest rozmowy” za Światową Organizacją Zdrowia, za każdą odnotowaną oficjalnie śmiercią samobójczą dzieci i nastolatków stoi od 100 do nawet 200 prób, które w większości pozostają niewychwycone. Oznaczałoby to, że w Polsce w ub.r. mogło próbować się zabić do 25,4 tys. osób poniżej 18. roku życia. Uwzględniając takie akty z poprzednich lat, można wyliczyć, że na każdą liczniejszą klasę przypada jeden lub dwoje uczniów, którzy próbowali się targnąć na własne życie.
Prób samobójczych przybywa także wśród osób powyżej 60. roku życia, również tych najstarszych – powyżej 85. roku życia. W tej grupie w 2017 r. zanotowano 132 próby, w 2021 r. – 183. Są one szczególnie dramatyczne i skuteczne. Skończyły się śmiercią 104 razy w 2017 r. i 135 razy w 2021 r.
Jak wynika z policyjnych danych, ponad dwa razy więcej osób w Polsce umiera w wyniku samobójstw niż na skutek wypadków samochodowych. Te w ubiegłym roku pochłonęły 2245 ofiar.