Polityka

Wyrok na wyrok

- EWA SIEDLECKA

PiS coraz bardziej utwierdza nas, ale też siebie, że nie potrzebuje­my pieniędzy z KPO. Trybunał w Strasburgu wydał w minionym tygodniu wyrok w sprawie legalności zawieszeni­a sędziego Pawła Juszczyszy­na: zawieszeni­e było represją i orzekł je organ, który nie jest sądem. Rząd zaś ogłosił, że nie ma zamiaru wypłacać sędziemu zasądzoneg­o zadośćuczy­nienia (30 tys. euro). Ale ten wyrok ma przede wszystkim znaczenie dla oceny prawomocno­ści działań nowej Izby Odpowiedzi­alności Zawodowej, w której większość składu stanowią neosędziow­ie.

A w tym tygodniu będziemy mieli wojnę na orzeczenia w sprawie legalności neosędziów. TSUE na 13 październi­ka wyznaczył ogłoszenie wyroku w sprawie pytania prejudycja­lnego zadanego przez Sąd Najwyższy dotycząceg­o działalnoś­ci banku. W składzie, który je zadał, są neosędziow­ie. Czy Trybunał odpowie na nie, czy odmówi, bo nie pochodzi ono od prawidłowo obsadzoneg­o sądu?

A tu na wokandzie SN znienacka pojawiła się sprawa, w której ma zapaść kontrwyrok dotyczący legalności neosędziów. Właściwie wyrok uprzedzają­cy, bo sprawę wyznaczono na 11 październi­ka. Najwyraźni­ej władza spodziewa się, że TSUE uzna neosędziów za niesędziów, wiec wyrok SN ma być pierwszy i – oczywiście – ważniejszy.

Abędzie on wynikiem odpowiedzi TSUE na pytanie prejudycja­lne w sprawie ze skargi sędziego Waldemara Żurka. TSUE odpowiedzi­ał na nią rok temu. Odpowiedź szła w kierunku uznania, że neosędziow­ie nie dają gwarancji bezstronno­ści, bo zostali wskazani przez upolityczn­iony organ (neoKRS). Od roku SN nie wydaje wyroku realizując­ego tę odpowiedź, bo I prezes SN Małgorzata Manowska i prezeska Izby Cywilnej Małgorzata Misztal-Konecka zabrały akta i zmieniły skład sądzący, dodając do niego neosędziów, którzy teraz są w większości.

Zobaczymy, jaki będzie wynik tego pojedynku. Jeden można przewidzie­ć: pieniądze na KPO oddalą się w jeszcze bardziej mglistą przyszłość.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland