Ile zarobi profesor?
Minister nauki Dariusz Wieczorek zapowiedział 30-proc. podwyżki dla nauczycieli akademickich na kwiecień (z wyrównaniem od stycznia). W początkach lutego na antenie radiowej Trójki tłumaczył: „Profesor będzie zarabiał minimum 9300 zł.
Od tej kwoty są liczone wynagrodzenia wszystkich pozostałych pracowników naukowych. Jeżeli tu następuje wzrost, to również pozostali ten wzrost będą mieli, bo to są procentowe udziały w tej minimalnej pensji profesorskiej”. Resort zaproponował podwyżki w 2023 r. Jeszcze w połowie lutego panowało przekonanie, że ministerstwo z uruchomieniem podwyżek czeka, aż zakończą się wybory rektorskie. Potwierdzali to sami rektorzy na spotkaniach z ministrem, nie kryjąc, że kwestie finansowe mogą wpłynąć na wyniki wyborów. Rozporządzenie w sprawie podwyżek minister podpisał 23 lutego. Będą liczone według zarobków z grudnia 2022 r., a nie grudnia 2023 r., a w ciągu tych 12 miesięcy płace wzrosły (są jednak uczelnie, które podwyżki będą liczyć na podstawie płacy z grudnia zeszłego roku – np. Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu).
Na razie więc minimalne wynagrodzenie zasadnicze profesora wynosi 7210 zł brutto. Wysokość miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego dla nauczyciela akademickiego nie może być niższa niż 50 proc. wynagrodzenia profesora (3605 zł brutto), a więc dla profesora uczelni jest to 5984,30 zł
(83 proc. wynagrodzenia profesora), dla adiunkta – 5263,30 zł (73 proc. wynagrodzenia profesora). Minimalne wynagrodzenie nauczyciela akademickiego to aktualnie 3605 zł, czyli mniej niż pensja minimalna. Na uczelniach, gdzie minimalna pensja zasadnicza profesora jest wyższa, zarobki adiunktów i nauczycieli akademickich też są wyższe.