Gdzie jest Kate?
Wtym roku Dzień Matki, który jest w Wielkiej Brytanii obchodzony w niedzielę, wypadał 10 marca. Z tej okazji księżna Katarzyna (Kate Middleton) opublikowała zdjęcie w otoczeniu trójki dzieci, które z miejsca wzbudziło podejrzenia internautów. Jest w nim coś niepokojącego, przekonywali zwolennicy teorii spiskowych, jakby było stworzone przez sztuczną inteligencję albo mocno obrobione w Photoshopie. Tropiciele konspiracji interesują się losami księżnej Walii od grudnia zeszłego roku, kiedy ostatni raz pokazała się publicznie. W styczniu miała przejść planowaną operację brzucha, po której według komunikatu Pałacu Kensington wypoczywała przez dwa tygodnie, do pełnienia obowiązków planowała zaś wrócić dopiero po Wielkanocy. Unikanie obiektywów przez księżną (która wyszła do dziennikarzy zaraz po porodzie) wzbudziło jednak czujność internautów, którzy kochają wymyślać historie na podstawie niepełnej wiedzy – Pałac na pewno kłamie, a Katarzyna jest w śpiączce albo nie żyje, albo rozwiodła się z mężem.
Absurdalne hipotezy na bok – oficjalne zdjęcie księżnej z dziećmi na pewno zostało przetworzone cyfrowo.
Do takich wniosków doszła agencja prasowa Associated Press. Na portalu X zostały zamieszczone przeprosiny podpisane inicjałem księżnej, która przyznaje się do zabawy zdjęciem: „Jak wielu amatorskich fotografów czasami eksperymentuję z edycją”. Wpis tylko zachęcił do kpin. Internet obiegły fotomontaże z podpisem: „Jak wielu amatorskich fotografów…”, na TikToku zaś przedstawiano „Katarzynę bawiącą się Photoshopem”, wklejając klip z serialu „Doktor Who”, na którym aktorka w panice chaotycznie wciska przyciski konsolety wehikułu czasu. Samo zdjęcie książęcej rodziny stało się obiektem przeróbek – raz miejsce Katarzyny zajmuje np. Smutna Oompa Loompa (POLITYKA 12), innym razem Bernie Sanders; zamiast dzieci pojawiają się Taylor Swift czy Jaś Fasola.
Spiskowe teorie dotyczące zdjęć i znikających celebrytów są stare jak zdjęcia i celebryci – okładka „Abbey Road” Beatlesów wzbudziła przekonanie o śmierci Paula McCartneya (bo był na niej boso), w 2011 r. internet obiegła zaś plotka o śmierci piosenkarki Avril Lavigne (w 2003 r. miał zastąpić ją sobowtór). Najlepiej całą sprawę podsumowała jedna z tiktokerek: „Moja hipoteza jest taka, żebyście przestali wtykać nosy w nie swoje sprawy! Pamiętacie, co spotkało Lady Dianę?”.