Umykający Beatlesi
Wnumerze 13 POLITYKI, którą regularnie czytam, ukazał się tekst prof. Jerzego Kowalskiego-Glikmana „Umykające kwarki”, w którym autor usiłował podjąć nowatorską próbę połączenia fizyki cząstek elementarnych z beatlemanią. Na tej pierwszej nie znam się w ogóle, na tej drugiej – bardzo dobrze. Kilka sprostowań.
„Please Please Me” była pierwszą płytą, która „wspięła się na szczyt albumów płytowych”, lecz nie na 30 tygodni – jak pisze autor – ale na 70. Pomijając już fakt, że wcześniej wydali parę przebojowych singli: „Love Me Do” z 1962 r., „Please Please Me”, „From Me To You” (miejsce 1.) czy „My Bonnie” , „She Loves You” (miejsce 1.), „I Want to Hold Your Hand” (miejsce 1.) – wszystkie z 1963 r. O tym, że autor nie dostrzegł The Rolling Stones oraz innych grup tzw. British Invasion z lat 60., już nie wspomnę. I jak można było nie zauważyć Hendrixa i jego pierwszego albumu „Are You Experienced” z 1967 r.? Kupiłem go wtedy w Anglii i brałem w szkole po 2 zł za dotknięcie okładki.
Inne kuriozalne stwierdzenie autora: „The Beatles zaczęli się stawać powoli dinozaurami” – polecam zatem książkę „British Hit Singles And Albums” (managing director David Roberts) i zobaczyć, jak te dinozaury radziły sobie po rozpadzie grupy, zwłaszcza Paul i George. Paul nawet był w miejscu zamieszkania dinozaura. W Krakowie.
Wniosek: Trzeba raczej zostać przy umykających kwarkach i gonić je albo znać odpowiedź na egzystencjalne pytanie: jak się nazywał pierwszy perkusista The (Silver) Beatles i kto umarł jako pierwszy Beatle? Dla ułatwienia podaję jego imię: Stuart.
PROF. DR HAB. MAREK STYCZYŃSKI