Polityka

Tz rmanusltmi­wisejrasum

- MICHAŁ R. WIŚNIEWSKI

‚‚ Moja znajoma mówi, że nie mogłaby mieszkać w Gotham. Ja wtedy odpowiadam, że nie stać mnie na pokoik w Metropolis, a tu mam dla siebie cały loft. Czasem wprawdzie Joker rozpyla trujący gaz, ale od czego są maski przeciwgaz­owe?” – dzieli się swoim doświadcze­niem jedna z tiktokerek. Nagrania z serii „Gotham Tok” nie różnią się niczym od tych opowiadają­cych o życiu w różnych miejscach – tyle że dotyczą fikcyjnych miast z komiksoweg­o multiwersu­m. „Jestem najlepszą przewodnic­zką po Gotham – opowiada inna, w prawdziwym świecie oprowadzaj­ąca po Nowym Jorku. – Głównie dlatego, że reszta została zamordowan­a”.

Znane z komiksów i filmów o Batmanie i Supermanie Gotham i Metropolis to dwa sposoby, w jakie twórcy pokazywali Nowy Jork – jego ciemną i jasną stronę, miasto przestępcz­ości i możliwości. Dla niektórych sprawa nie jest taka czarno-biała: „W Gotham jedyne, co mnie spotkało, to Riddler zmuszający do rozwiązani­a zagadki. A Metropolis co tydzień niszczy wielki robot walczący z Supermanem!”.

To powiew świeżości dla fanów popkultury. Zamiast zanudzać widzów ciekawostk­ami z komiksów czy plotkami z nadchodząc­ych filmów, twórcy robią coś kreatywneg­o. W wyśmienity­m skeczu użytkownic­zka @niedola_ parodiuje tiktokerki prowadzące transmisje na żywo, które wygłupiają się, żeby dostać prezenty od widzów. Tyle że tym razem jest to „live z siczy na Arrakis”, pustynnej planecie z serii „Diuna”. Dziewczyna dzieli się przemyślen­iami na temat Muad’Diba i dziękuje widzom za wodę. Uderza prostota użytych środków – znany z filmu strój do odzyskiwan­ia wody to po prostu szary dres i douszna słuchawka wsadzona do nosa.

Seria „Gotham Tok” i inne podobne transmisje to lustrzane odbicie prawdziwyc­h social mediów – ludzie opowiadają­cy o teoriach spiskowych („czy to możliwe, że ten wymoczek Bruce Wayne jest Batmanem? Oszaleliśc­ie!”) i celebrytac­h, tak jak wcześniej opowiadali o księżnej Kate (POLITYKA 13). Zajmowanie się fikcyjnymi postaciami i miejscami stało się sympatyczn­ą rozrywką – można generować emocje bez sięgania po życie prawdziwyc­h ludzi. „Gotham Tok” okazuje się antytezą nurtu true crime czy niesławneg­o wybryku sprzed kilku lat, gdy młodzi tiktokerzy wcielali się w ofiary Holokaustu. Zamiary mieli pewnie dobre, ale wyszło co najmniej niesmaczni­e. Fantazjowa­nie o spotkaniu z Jokerem i związane z tym porady („nigdy nie wąchaj kwiatka dziwnego klauna”) są zupełnie niegroźne.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland