Wieś poszła głosować
Ze szczegółowych danych firmy Ipsos (badanie na zlecenie TVN, Polsatu i TVP) wynika, że frekwencja wyborcza na wsi w głosowaniu do sejmików (54 proc.) była wyższa niż w miastach, niezależnie od ich wielkości. Najwyższe poparcie na wsi miał PiS (43,2 proc.), o ponad 3 pkt proc. więcej niż w wyborach samorządowych w 2018 r. Drugie miejsce na wsi zajęła KO z wynikiem 20,6 proc. (wzrost z 15,5 proc. w ostatnich wyborach lokalnych), a trzecia była Trzecia Droga (15,5 proc.).
KO wygrała natomiast wybory wśród mieszkańców miast, i to niezależnie od liczby mieszkańców. W metropoliach (miasta powyżej 500 tys.) KO zdobyła prawie 50 proc. głosów, poparcie dla PiS wyniosło natomiast 20 proc. Zwraca uwagę ponadprzeciętnie dobry wynik Lewicy (13,2 proc.).
Ciekawe są także dane dotyczące wieku – wybory do sejmików nie zmobilizowały wyborców do 29. roku życia (w tej grupie
frekwencja nie osiągnęła nawet 40 proc.), najchętniej głosowali natomiast Polacy w wieku 50–59 lat (ponad 60 proc.). W tej grupie wyraźnie wygrał PiS z poparciem ponad 38 proc.
Z sondażu wynika także, że PiS wygrał z KO zarówno wśród mężczyzn, jak i wśród kobiet (choć tu wynik był bardzo bliski remisu). Tradycyjnie natomiast niższe poparcie PiS miał wśród osób z wyższym wykształceniem (w tej grupie KO wygrała 39 do 22 proc.). Partia Kaczyńskiego wciąż ma natomiast bardzo wierny elektorat. Prawie 90 proc. jej wyborców z października 2023 r. poparło kandydatów PiS w głosowaniu sejmikowym. W przypadku KO było to 75 proc., Konfederacji 64 proc., a Lewicy 57 proc. Najwięcej własnych wyborców straciła Trzecia Droga – tylko połowa jej elektoratu z wyborów parlamentarnych zagłosowała teraz na tę formację w samorządowych, a co czwartego wyborcę Trzeciej Drogi przejęła Koalicja Obywatelska. Ubytki te częściowo zrekompensował przypływ nowych wyborców, którzy nie głosowali w październiku 2023 r.