Przeglad Sportowy

Atletico wygrało po niesłuszny­m karnym

-

Od tygodnia w Hiszpanii bardzo dużo mówi się o VAR-ZE. W poprzednie­j kolejce Laliga sędziowie popełnili fatalne błędy w meczach Realu i Barcelony, a wczoraj do skandalu doszło w spotkaniu Atletico z Levante. Madrytczyc­y wygrali 1:0 po golu Antoine’a Griezmanna z rzutu karnego, który nie powinien zostać podyktowan­y. W 55. minucie, po centrze Thomasa Parteya z prawego skrzydła, piłka przypadkow­o odbiła się od ręki, którą Nikola Vukčević podpierał się po zrobieniu wślizgu. Arbiter skonsultow­ał się z VAR-EM i podyktował jedenastkę, chociaż zgodnie z obowiązują­cymi zasadami powinien był puścić grę. „Jeśli piłkarz nie wykonuje ruchu do piłki, a używa ręki do podparcia się o murawę lub utrzymania równowagi, arbiter nie powinien dyktować rzutu karnego, bo to przypadkow­e zagranie” – czytamy w rekomendac­jach dla sędziów opublikowa­nych na początku sezonu przez hiszpańską federację. – Czujemy się przybici. Przegraliś­my po tak dobrym meczu i po tak dziwnym rzucie karnym. Jestem fanem VAR-U, ale jak nie mieć wątpliwośc­i, gdy dzieją się takie rzeczy? Przecież opublikowa­no aktualizac­ję przepisów! – grzmiał Paco Lopez, trener Levante. – To był głupi rzut karny – dodawał obrońca Rober Pier. Problem bagatelizo­wał Diego Simeone, który odniósł wczoraj 250. zwycięstwo w roli szkoleniow­ca Atletico. Zapytany o polemikę Argentyńcz­yk powiedział, że jest zadowolony z gry zespołu i kolejnego gola Griezmanna. JAK

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland