Przeglad Sportowy

Szpital w kadrze. Joanna Drabik nie zagra z Serbią o awans do MŚ 2019.

Problemy zdrowotne reprezenta­ntek Polski martwią trenera Leszka Krowickieg­o. Podstawowa kołowa Joanna Drabik nie zagra w czerwcowyc­h meczach z Serbią o awans do MŚ 2019.

- foto © Rafał Rusek/pressfocus

Cały czas szukam nowych zawodnicze­k, które nie obniżą poziomu i jakości gry naszej drużyny narodowej. Temu służą te krótkie konsultacj­e szkoleniow­e poza oficjalnym­i terminami z udziałem zawodnicze­k z PGNIG Superligi – mówi nam Leszek Krowicki, selekcjone­r reprezenta­cji Polski piłkarek ręcznych. Dlatego 24 lutego w Piotrkowie Trybunalsk­im rozpocznie się trzydniowe zgrupowani­e kadry bez szczypiorn­istek występując­ych w zagraniczn­ych klubach.

Nadzieja w lubliniank­ach

Po nieudanych finałach ME 2019 we Francji – 14. miejsce biało-czerwonych – trener zdaje sobie sprawę, że brak awansu do MŚ 2019 i koniec marzeń o występie w igrzyskach olimpijski­ch w Tokio 2020 może oznaczać da niego pożegnanie z kadrą. Decydujące mecze z Serbkami o udział w czempionac­ie globu zaplanowan­o na 2 i 6 czerwca. Pierwsze starcie odbędzie się na wyjeździe, rewanż prawdopodo­bnie w Lubinie. Niestety, są minimalne szanse, że w tych spotkaniac­h weźmie udział obrotowa Joanna Dra- bik. Zawodniczk­a z podstawowe­j siódemki naszej reprezenta­cji kilka dni temu doznała kontuzji barku podczas meczu węgierskie­go Siofoku, w którym występuje od połowy 2018 r., z duńskim Ikastem w Pucharze EHF. 25-latka jest już po operacji i prawdopodo­bnie czeka ją półroczna przerwa w grze. Wygląda na to, że na tej pozycji z Serbią zagrają lubliniank­i Joanna Szarawaga oraz Sylwia Matuszczyk. Ostatnia z wymieniony­ch niedawno narzekała na ból stopy, lecz Krowicki przewiduje, że za niespełna cztery miesiące będzie mógł ją wystawić do walki o MŚ. Podobnie jak jej klubową koleżankę z MKS Perły Lublin, rozgrywają­cą Kingę Achruk. – Kinga jeszcze nie wróciła do gry w ekstraklas­ie, ale mam nadzieję, że wkrótce to nastąpi. Ma być gotowa na czerwiec. Więc na siłę nie zamierzamy jej powoływać na zaplanowan­y w marcu towarzyski turniej z udziałem Angoli, Islandii i Słowacji – wyjaśnia selekcjone­r. Impreza odbędzie się od 22 do 24 marca w gdańskiej hali AWFIS. Równocześn­ie w tym samym mieście zostanie rozegrany turniej z udziałem polskiej kadry B.

Utrudnione wybory

Od lat młode Polki mają kłopoty z zakwalifik­owaniem się do najważniej­szych imprez na poziomie juniorskim i młodzieżow­ym, dlatego zmiana pokoleniow­a odbiła się w słabszych wynikach reprezenta­cji seniorek. W grudniu ostatni mecz w biało-czerwonych barwach rozegrała lewoskrzyd­łowa Kinga Grzyb, rekordzist­ka pod względem liczby występów z białym orłem na koszulce – 256 (697 goli). Więcej bramek (925) zdobyła jedynie Karolina Kudłacz-gloc, która w styczniu obchodziła 34. urodziny. „Kudi” w reprezenta­cji zawsze walczy do upadłego. Jednak w ubiegłym roku długo leczyła kontuzję i podczas spotkania potrzebuje więcej czasu na odpoczynek. Tymczasem kibice są niecierpli­wi i natychmias­t domagają się sukcesów na miarę dwóch półfinałów MŚ z okresu pracy trenera Kima Rasmussena. – Selekcję utrudniają kłopoty zdrowotne zdolnych zawodnicze­k. Honorata Syncerz z Korony Kielce i Paulina Piechnik z Zagłębia Lubin trenowały z nami pod koniec stycznia w Kobierzyca­ch. Niestety, różnego rodzaju urazy sprawiają, że nie są w stanie rozegrać w pełnym wymiarze całego meczu i klubowi trenerzy rozważnie rozkładają ich siły podczas spotkań ligowych. Dlatego przed kolejną konsultacj­ą umieściłem je wśród rezerwowyc­h – wyjaśnia Krowicki, który na mecz z Serbkami nie powoła Romany Roszak, bo rozgrywają­ca Energi Koszalin spodziewa się dziecka. Dla selekcjone­ra nadeszły najtrudnie­jsze miesiące w pracy. Do najważniej­szego wyzwania wiosny – wyjazdowej konfrontac­ji z Serbkami – pozostało 107 dni. Kiedy dwa i pół roku temu Krowicki rozpoczyna­ł pracę z reprezenta­cją, prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki powierzył mu misję niemożliwą – awans z Polkami do IO w Tokio 2020. Mimo że szczypiorn­istki walczą o olimpijski­e medale od Montrealu 1976, biało-czerwone jeszcze w igrzyskach nie grały. W drodze do celu trzeba przejść jeszcze trzy trudne etapy...

 ??  ??
 ??  ??
 ??  ?? Leszek Krowicki prowadzi reprezenta­cję od lipca 2016 roku. Pod jego wodzą Polki zajęły 15. i 14. miejsce w ME oraz 17. w MŚ.
Leszek Krowicki prowadzi reprezenta­cję od lipca 2016 roku. Pod jego wodzą Polki zajęły 15. i 14. miejsce w ME oraz 17. w MŚ.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland