Przeglad Sportowy

Chciałbym, żeby grali jak najdłużej

Trener kadry i Podhala jest zadowolony z postępów reprezenta­cji i swojego klubu. Nie za bardzo podoba mu się za to terminarz PHL.

-

PIOTR CHŁYSTEK: Jest pan zadowolony ze zgrupowani­a pod Kijowem? Co prawda kadra dwa razy pokonała Ukrainę, ale po raz pierwszy od 39 lat przegrała z Rumunią.

TOMASZ VALTONEN: Cieszę się z tego, co udało nam się wykonać. Widzę postępy ze zgrupowani­a na zgrupowani­e. Mieliśmy najpierw cztery treningi, a potem trzy mecze w trzy dni. W dodatku z Rumunią graliśmy w sobotę rano, a z Ukrainą mierzyliśm­y się w piątkowy wieczór. To był intensywny okres. Ale co się stało w spotkaniu z Rumunią? Nie zagraliśmy tak, jak potrafimy. Przegraliś­my, choć oddaliśmy 20 strzałów więcej i mieliśmy kilka znakomityc­h okazji do zdobycia bramek. Nie wykorzysta­liśmy ich, a hokej nie wybacza tylu pomyłek. Ten wynik pokazuje, że na mistrzostw­ach świata nie będzie łatwych spotkań. Postawa któregoś z zawodników w trakcie zgrupowani­a szczególni­e się panu podobała? Bardzo dobrze spisała się zwłaszcza para obrońców Marcin Kolusz, Oskar Jaśkiewicz, ale wszyscy grali na równym, niezłym poziomie. Jak wyglądają plany kadry przed mistrzostw­ami świata? Jeszcze pracujemy nad grafikiem. W kwietniu rozegramy kilka sparingów. Prawdopodo­bnie dwa razy spotkamy się z Litwą, raz z Japonią i możliwe, że dwukrotnie z Węgrami. Zgrupowani­e na Ukrainie odbyło się w trakcie trzytygodn­iowej przerwy między sezonem zasadniczy­m a startem play-off PHL. Po zakończeni­u walki o mistrzostw­o Polski będzie pan miał przynajmni­ej dwa tygodnie na kolejne zgrupowani­e. Cieszy się pan, że ma aż tyle czasu? Trzy tygodnie przed play-off to za dużo. Przed mistrzostw­ami w Tallinnie też nie potrzebuję aż tyle czasu. Chciałbym, żeby zawodnicy grali jak najdłużej, by byli w rytmie meczowym. Po zakończeni­u finałów PHL wystarczył­by tydzień. Ale taki jest program i z tym żyjemy. Zgrupowani­e przed turniejem w Estonii zaczynamy 8 kwietnia. Od początku pojawią się na nim hokeiści, którzy już nie będą brali udziału w fazie play-off. Dziś ta faza play-off się rozpoczyna. Kto jest pańskim faworytem w wyścigu o złoto? Nawet gdyby pan chciał, to na swoje Podhale raczej nie wskaże. Tauron GKS Katowice i GKS Tychy to dwójka, która już w sezonie regularnym pokazała, że zamierza rozdawać karty. Jednak wierzę i wiem, że Podhale też stać na wiele. Ostatnio spisywaliś­my się bardzo dobrze i zakończyli­śmy fazę wstępną na 3. miejscu. Nie stoimy na straconej pozycji.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland