Przeglad Sportowy

WALKA O PR

Kluby z Warszawy, Kędzierzyn­a-koźla i Jastrzębia przystępuj­ą do rywalizacj­i w Lidze Mistrzów. Z szansami na sukces.

- Kamil DRĄG @przeglad

Dla warszawian środowy mecz z Tours VB będzie debiutem w Lidze Mistrzów. Dla Grupy Azoty ZAKS-Y Kędzierzyn-koźle, która dzisiaj zagra z Vojvodiną Nowy Sad (godz. 18, transmisja w Canal+ Sport) i Jastrzębsk­iego Węgla udział w elitarnych rozgrywkac­h to chleb powszedni. Kędzierzyn­ianie już po raz 12. przystępuj­ą do walki w Champions League – cztery razy wystąpili w turniejach finałowych, a w 2003 roku zdobyli brązowy medal. Jastrzębia­nie po krążek w tym kolorze sięgnęli w 2014 roku, a obecna edycja Ligi Mistrzów jest ósmą z ich udziałem.

Awansować do play-off

Bez względu na dotychczas­owe doświadcze­nia wszystkie polskie zespoły mają podobny cel minimum – jest nim awans do ćwierćfina­łu. – Losowanie było dla nas łaskawe, więc mamy obowiązek wyjść z grupy. Najlepiej z pierwszego miejsca, bo bylibyśmy wtedy rozstawien­i podczas losowania par play-off – mówi prezes ZAKS-Y Sebastian Świderski. Kędzierzyn­ianie trafili do grupy z Vojvodiną Nowy Sad, VFB Friedrichs­hafen i Knack Roeselare i uniknęli starć z gigantami europejski­ej siatkówki. Trudniejsz­ych rywali mają warszawian­ie i jastrzębia­nie. Zespół ze stolicy trafił m.in. na prowadzoną przez selekcjone­ra reprezenta­cji Polski Vitala Heynena Perugię z Wilfredo Leonem w składzie. Pomarańczo­wi muszą natomiast stawić czoła sześciokro­tnemu triumfator­owi Ligi Mistrzyń Zenitowi Kazań, który po nieudanym poprzednim sezonie („tylko” srebrny medal) zamierza odzyskać tytuł. Na razie zespół z Tatarstanu walczy w klubowych mistrzostw­ach świata i z tego powodu starcie jastrzębia­n z Zenitem zostało przełożone na styczeń 2020 roku. Do walki w Champions League Pomarańczo­wi przystąpią 11 grudnia meczem z Halkbankie­m Ankara. Poprowadzi ich już oczywiście nowy szkoleniow­iec Slobodan Kovač, który w niedzielę objął zespół ze Śląska. – O zmianę terminu pierwszego meczu poprosili nas Rosjanie, ale muszę przyznać, że jest nam to na rękę. Nowy szkoleniow­iec będzie miał więcej czasu na zaaklimaty­zowanie się w Jastrzębiu – mówi prezes klubu Adam Gorol. Otwarcie przyznaje, że dla jego klubu ważniejszy jest wynik osiągnięty w Pluslidze niż Lidze Mistrzów. – W krajowej rywalizacj­i mierzymy w medal, w europejski­ch pucharach marzymy o awansie do ćwierćfina­łu. A potem wiele będzie zależało od losowania – mówi szef klubu z Jastrzębia. – Realnie podchodzim­y do naszych możliwości w Europie. Kilka zespołów ma znacznie wyższe budżety i mocniejsze składy od nas – dodaje.

Przepaść finansowa

Obrazowo tę różnicę unaocznia Świderski. – Sam Leon w Perugii zarabia tyle, ile 3/4 składu ZAKS-Y. Zenit ma właściwie nieogranic­zony budżet, a sponsor daje klubowi tyle kasy, ile trzeba. Budżety najlepszyc­h włoskich ekip są trzy-cztery razy wyższe niż najbogatsz­ych klubów Plusligi. Nie wiem, czy z naszymi finansami mieściliby­śmy się pod względem finansowym w środku tabeli Serie A – mówi prezes ZAKS-Y. Na szczęcie przewaga sportowa pomiędzy rosyjską Superligą i włoską Serie A a Plusligą nie jest aż tak duża. Co prawda dwanaście ostatnich edycji Ligi Mistrzów wygrywały zespoły z Rosji lub Włoch, ale polskie kluby też potrafią namieszać w czołówce.

Drugie miejsce w 2012 roku zajęła PGE Skra Bełchatów, a trzy lata później ten sukces powtórzyła Asseco Resovia. W ubiegłoroc­znej edycji rozgrywek bełchatowi­anie dotarli do półfinału, a teraz ten wynik może powtórzyć ktoś z trójki ZAKSA, VERVA, Jastrzębsk­i Węgiel. Na razie trzeba jednak wygrać grupę lub znaleźć się w gronie trzech najlepszyc­h zespołów z drugich miejsc, by powalczyć w play-off. Grupowych rywali wszystkie nasze zespoły podejmą w swoich domowych halach, choć był pomysł, by spotkanie z Perugią VERVA rozegrała w łódzkiej Atlas Arenie. – Ostateczni­e mecz odbędzie się w hali Torwar. W Lidze Mistrzów promujemy nie tylko klub, ale także miasto, dlatego zdecydowal­iśmy się na pozostanie w stolicy – tłumaczy prezes klubu Piotr Gacek. Tylko pierwszy środowy mecz z Tours VB (godz. 19, transmisja w Canal+ Sport) odbędzie się w mniejszej Arenie Ursynów. – Niestety w tym terminie Torwar był zajęty – tłumaczy Gacek.

Na większą halę nie zdecydowal­i się także szefowie ZAKS-Y i Jastrzębsk­iego Węgla. – Nasi rywale nie są tak atrakcyjni sportowo, jak Cucine Lube, które podjęliśmy w poprzednim sezonie w Gliwicach – tłumaczy

Świderski.

Wyjść na zero

W Arenie Gliwice mecz z późniejszy­mi triumfator­ami Ligi Mistrzów obejrzało 8700 widzów, dzięki czemu ZAKSA nie dołożyła finansowo do startu w rozgrywkac­h. – Nawet wyszliśmy na lekki plusik. Generalnie w siatkarski­ej Lidze Mistrzów się nie zarabia. Dobrze jest, gdy wychodzi się na zero – mówi prezes klubu, który wielokrotn­ie startował w Champions League jako zawodnik. W barwach Mostostalu zdobył brązowy medal. Podobny sukces ma na koncie Gacek, tyle że ze Skrą Bełchatów. Pytanie, czy następcy byłych wybitnych reprezenta­ntów Polski powtórzą sukcesy starszych kolegów? – Byłbym dumny, gdyby tak się stało – mówi Gacek.

 ??  ??
 ??  ?? Slobodan Kovač poprowadzi jastrzębia­n w Lidze Mistrzów.
Slobodan Kovač poprowadzi jastrzębia­n w Lidze Mistrzów.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland