Nowy rozdział w historii GP
Eurosport Events nowym promotorem mistrzostw świata na żużlu. Grand Prix czeka rewolucja?
Turnieje rozgrywane od lutego do listopada na wszystkich kontynentach, transmisje w głównych pasmach Eurosportu pokazywane na żywo w ponad 70 krajach świata, do tego współpraca z globalnymi sponsorami oraz wielkimi koncernami motoryzacyjnymi – to wszystko znalazło się w zwycięskiej ofercie złożonej przez nowego promotora Grand Prix, firmę Eurosport Events. Władze spółki mają olbrzymie doświadczenie w organizacji sportowych imprez o międzynarodowym zasięgu, a także duży budżet i sporo cierpliwości. Działaczy FIM przekonywali, że pierwsze 3–4 sezony zamierzają poświęcić na promocję dyscypliny na całym świecie. W kalendarzu Grand Prix mają pojawić się turnieje w Australii,
USA oraz Japonii czy Chinach, czyli w miejscach, które dla dotychczasowych promotorów mistrzostw świata były ostatnio nieosiągalne. Przedstawiciele Eurosport Events widzieli na żywo zeszłoroczne GP na PGE Narodowym i chcą skopiować je w najdalszych zakątkach świata. Spółka ma prawa do organizacji m.in. mistrzostw świata samochodów turystycznych (WTCR), wielogodzinnych wyścigów motocyklowych (EWC) czy rajdowych mistrzostw Europy (ERC). Już choćby po tych trzech przykładach widać, że działa ona na zupełnie inną skalę niż dotychczasowy organizator mistrzostw świata na żużlu, brytyjska firma BSI. Imprezy Eurosport Events co roku rozgrywane są na całym świecie (włączając w to Azję, a nawet Afrykę), a poszczególne turnieje gromadzą miliony widzów. Żużel może stracić swój dotychczasowy charakter, ale zyskać ogromne pieniądze i nowe perspektywy. – Ta oferta daje niepowtarzalną szansę na to, by żużel stał się sportem globalnym i był podziwiany przez fanów sportów motorowych w Japonii czy USA. To jest bardzo potrzebne tej dyscyplinie. W końcu ktoś zadeklarował, że przez kilka lat może porządnie zainwestować i wypromować speedway na całym świecie w powszechnie dostępnym kanale – dodaje honorowy prezes PZM i uczestnik spotkania w Monako, Andrzej Witkowski. Już dawno żadna decyzja władz FIM nie spotkała się z tak powszechnym entuzjazmem nie tylko wśród kibiców, ale przede wszystkim działaczy i samych zawodników. Dotychczasowi organizatorzy GP z Wielkiej Brytanii przedstawili nie tylko słabszą ofertę pod względem finansowym (2,3 mln dolarów za rok organizacji zawodów), ale też ogólnej wizji i zdecydowanie przegrali wyścig o organizację żużlowych mistrzostw świata w latach 2022–31. Nie będzie jednak wielkim szokiem, jeśli okaże się, że Eurosport Events przejmie GP już w 2021 roku. Wcześniej można było usłyszeć, że zniechęcona porażką BSI chętnie odsprzeda prawa do organizacji imprezy w swoim ostatnim sezonie. Szczegółowe plany nowego promotora poznamy najwcześniej za kilka tygodni.
MATEUSZ PUKA
Dzięki nowemu promotorowi gwiazdy cyklu GP, takie jak Bartosz Zmarzlik, mają być znane na całym świecie.