Przeglad Sportowy

Był atut, będzie problem? BILANS MECZÓW

Pierwsze kolejki Bundesligi pokazały, że w czasach koronafutb­olu trudno jest wygrywać na własnym stadionie. Czy w ekstraklas­ie będzie podobnie?

- Jakub KRĘCIDŁO @J_krecidlo

Bundesliga przeciera szlaki. Niemcy zdążyli rozegrać trzy serie meczów i można z nich wysnuć wniosek, że nie opłaca się grać u siebie. Powód? Z 27 rozegranyc­h do tej pory meczów ledwie 5 wygrali gospodarze. Daje to 19 proc., ponad dwa razy mniej niż w pierwszej części sezonu (44 proc.). Czy tak będzie u nas?

Cisza zamiast dopingu

– To ciekawe spostrzeże­nie, tym bardziej że i u w Pucharze Polski wygrywali goście. Mogę się więc cieszyć, że zaczynamy na wyjeździe – uśmiecha się Marcin Brosz, trener Górnika. Jego zespół zdobył w tym sezonie 33 punkty. Aż 28 z nich wywalczył w Zabrzu. – Mówiąc jednak poważnie, mecze na naszym stadionie zawsze były wielkim świętem i punktowało nam się tutaj łatwiej. W trakcie przerwy robiliśmy wszystko, by przenieść te dobre emocje również na wyjazdy – dodaje szkoleniow­iec.

– Bycie gospodarze­m nie stanowi już przywileju. Trzeba być na to przygotowa­nym – przekonuje Karl-heinz Rummenigge. I choć jego Bayern nie przestaje wygrywać, to byli polscy zawodnicy również zwracają uwagę na aspekt mentalny. – Piłkarz musi zdać sobie sprawę, że choć wygląda to jak gierka towarzyska, to jednak rywalizacj­a toczy się o punkty. A każdy z nich może być decydujący. Zawodnicy muszą odnaleźć się w tej sytuacji, ale na to potrzeba czasu – twierdzi Tomasz Sokołowski, były pomocnik Legii i reprezenta­cji Polski. Niewyklucz­one, że wraz z biegiem sezonu drużyny będą przyzwycza­jać się do nowej rzeczywist­ości, tym bardziej że PZPN wraz z rządem pracują nad planem powrotu ograniczon­ej liczby fanów. – Ale na razie łatwiej będą mieli goście. Nie będzie atutu własnego boiska, a raczej poczucie grania na neutralnym obiekcie – twierdzi Sokołowski.

– Każdy sportowiec musi sam nakręcać się do gry. Ale motywacja zewnętrzna, którą nakładają kibice, bardzo pomaga – nie ukrywa Łukasz Surma, były piłkarz Wisły, Ruchu i Legii. – Proszę spojrzeć, że rekordy świata padają zwykle przy okazji największy­ch imprez, gdy trybuny są pełne i gdy adrenalina jest na maksymalny­m poziomie. Wtedy

 ??  ?? Erik Jirka (z lewej Mateusz Wdowiak z Cracovii) jak inni piłkarze Górnika jest gotowy do gry.
Erik Jirka (z lewej Mateusz Wdowiak z Cracovii) jak inni piłkarze Górnika jest gotowy do gry.
 ??  ?? meczów
meczów
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland