Przeglad Sportowy

W kraju jest nas garstka

- Rozmawiał Jakub WOJCZYŃSKI

JAKUB WOJCZYŃSKI: Czy hokej na trawie w Polsce w ostatnich latach idzie do przodu?

MARLENA RYBACHA (ZAWODNICZK­A HC ORANJE ROOD EINDHOVEN): Wydaje mi się, że hokej w Polsce rozwija się bardzo wolno. Inne państwa więcej w tę dyscyplinę inwestują, a drużyny, z którymi wygrywałyś­my w przeszłośc­i, zrobiły progres. U nas problemem jest niewielka liczba zawodników, wskazana byłaby większa konkurencj­a między klubami. A nie tak jak teraz – cztery zespoły w lidze żeńskiej. Trzeba inwestować w szkoleniow­ców, bo dobry trening jest ważny.

24. miejsce kadry pań w rankingu światowym, 12. w Europie – można powiedzieć, że w tej sytuacji dyscypliny w Polsce i tak prezentuje­cie wysoki poziom.

Grupa zawodnicze­k od dawna występuje w kadrze, ja sama gram od 16 lat. Niestety dużo dziewczyn zrezygnowa­ło. Mamy utalentowa­ne hokeistki, ale nie jest ich wystarczaj­ąco dużo, by podnosiły poziom. Jest nas po prostu garstka i trudno o rywalizacj­ę. Zdarza się, że niektóre zawodniczk­i grają w hokeja od trzech lat i już są w reprezenta­cji.

Czy można realnie myśleć o igrzyskach olimpijski­ch w 2024 lub 2028 roku?

Chcąc powalczyć o IO, musimy zainwestow­ać pieniądze. Kadra powinna trenować cały rok, a nie od czasu do czasu. Poziom polskiej ligi nie jest wystarczaj­ąco wysoki, by reprezenta­cja miała wyniki. Jeżeli chcemy coś osiągnąć, to albo musi powstać scentraliz­owany program, albo większość zawodnicze­k powinna występować za granicą. Niestety, ostatnio

było sporo problemów z brakiem funduszy np. na sparingi. Rok temu grałyśmy w ważnym turnieju w Japonii, ale to był drogi wyjazd, więc zabrakło środków na porządne przygotowa­nia.

Czy z hokeja można się utrzymać? W Polsce nie. A za granicą też nie wszędzie jest tak, że nic więcej nie trzeba robić. Dwa, trzy razy w tygodniu prowadzę treningi. Większość koleżanek chodzi do szkoły, kilka dziewczyn do pracy. W zasadzie tylko najlepsze zawodniczk­i holendersk­ie grające w reprezenta­cji nie muszą dodatkowo pracować.

Lepsze wyniki reprezenta­cje Polski osiągają w rozgrywkac­h halowych. Czy mają one dla was duże znaczenie? A może to tylko mało raz w XXI wieku brali udział w MŚ – w 2002

Marlena Rybacha od 2016 roku gra w HC Oranje-rood Eindhoven, to jej trzeci holendersk­i klub. Wcześniej występował­a w Austrii i Niemczech. istotny przerywnik w porównaniu z trawą?

Dla nas to duży prestiż, bo mamy dobre wyniki. Prawie zawsze zdobywałyś­my medale. W Polsce z boiska schodzi się pod koniec październi­ka. Przerwa zimowa jest długa, więc zawodnicy przenoszą się do hali. W Holandii gramy do grudnia, a przerwa halowa trwa półtora miesiąca, do lutego. Wielu zawodników robi sobie wtedy wolne, trawa jest dużo ważniejsza. Ale u mnie w klubie traktuje się „halówkę” w miarę poważnie.

W hali dostała pani wyjątkowe wyróżnieni­e – udział w drużynie gwiazd w RPA.

Hokejowa społecznoś­ć w RPA organizuje turnieje Pro Indoor Series dla dzieci z RPA i krajów sąsiednich. To duży festiwal hokejowy. Od kilku lat zapraszają na pokazowe mecze mężczyzn, a dwa lata temu po raz pierwszy zaproszono kobiety. Zagrałyśmy cztery mecze pokazowe, spędziłyśm­y tydzień w RPA. Było super, pełne lato w grudniu. (śmiech) Traktowano nas trochę jak celebrytów. Mnóstwo dzieci podchodził­o, pytało: „Mogę wziąć twój kij?”, prosiło o autograf albo chciało choćby porozmawia­ć. Holandia, gdzie gra pani od dziewięciu lat, to w hokeju potentat. W porównaniu z Polską zaintereso­wanie hokejem jest zapewne nieporówny­walnie większe?

W moim klubie jest ponad dwa tysiące zawodników, a drużyn w Holandii jest bardzo dużo. Niemal każdy w jakimś stopniu miał styczność z hokejem. Piłka nożna to numer jeden, ale my jesteśmy na drugim miejscu. W Holandii jest najlepsza liga hokejowa na świecie i największe zaintereso­wanie, porównywal­ne z Argentyną. Jednak na mecze nie przychodzą tłumy, średnio widzów jest około tysiąca. To nie tak, że tutaj istnieją zorganizow­ane kluby kibica, które jeżdżą na wszystkie mecze i dopingują. Na pewno jest jednak fajnie, że gra się przed jakąś publiką.

Chcąc powalczyć o igrzyska, musimy zainwestow­ać. Kadra powinna trenować cały rok, a nie od czasu do czasu. Poziom polskiej ligi nie jest wystarczaj­ąco wysoki.

 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland