Na przełamanie
Koronawirus w zespole z Kędzierzyna-koźla. Indykpol AZS Olsztyn sprawia niespodziankę w Pluslidze.
Siatkarze z Olsztyna po słabym początku sezonu zaczynają zaskakiwać. W czwartek sprawili niespodziankę, pokonując VERVĘ Warszawa ORLEN Paliwa 3:2. Dla stołecznej ekipy był to pierwszy mecz po blisko miesięcznej przerwie spowodowanej przypadkami zakażenia koronawirusem.
Czwarty set kluczowy
VERVA Warszawa w tym sezonie zagrała dopiero trzy spotkania. Zanim w czwartek siatkarze tej ekipy wyszli na boisko w Olsztynie, ostatni mecz rozegrali 18 września i ta długa przerwa dała im się we znaki. Przypłacili ją porażką z Indykpolem AZS, który okazał się lepszy w tie-breaku. Warszawianie nie wykorzystali prowadzenia 2:1 w meczu, a gwoździem do ich trumny był czwarty set. Tę odsłonę Indykpol AZS rozpoczął od prowadzenia aż 7:1! Olsztynianie zdobywali punkty seriami przy zagrywkach atakującego Damiana Schulza, który długo w tym sezonie nie mógł się przełamać, a w czwartek odebrał statuetkę dla MVP. W 5. secie Indykpol prowadził już 10:5, ale od stanu 14:11 warszawianie obronili trzy piłki meczowe. Ostatecznie ekipie z Olsztyna udało się postawić
PLUSLIGA 7. KOLEJKA: Trefl Gdańsk
{ }
– PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:23, 23:25, 20:25, 15:25). Trefl: Kozub 6, Janikowski 10, Urbanowicz 12, Sasak 15, Mika 11, Mordyl 8 oraz Olenderek (l). Trener: Rotari. PGE Skra: Łomacz, Ebadipour 13, Huber 15, Filipiak 11, Katić 13, Kłos 5 oraz Piechocki (l), Petković 6, Sawicki. Trener: Gogol. MVP: Katić. Sędziowali: Kobienia i Gołąbek.
Indykpol AZS Olsztyn – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 3:2 (22:25, 25:22, 21:25, 25:14, 15:13). Indykpol: Stępień 1, Schott 17, Teriomenko 15, Schulz 19, Andringa 11, Poręba 10 oraz Gruszczyński (l), Kapica, Droszyński, Żaliński. Trener: Castellani. VERVA: Trinidad 2, Kwolek 14, P. Nowakowski 9, Ziobrowski 6, Szalpuk 17, Wrona 14 oraz Wojtaszek (l), Kowalczyk, Król 7, Superlak, Kozłowski, Grobelny 3, J. Fornal (l), Kozłowski. Trener: Anastasi. MVP: Schulz. Sędziowali: Pindral, Adamczyk. Widzów: 238.
Drużyna Z–P
1. Grupa Azoty ZAKSA 6–0
2. Aluron CMC Warta 4–1
3. PGE Skra 3–2
4. Jastrzębski Węgiel 3–1
5. Trefl Gdańsk 3–2
6. Asseco Resovia 3–1
7. Ślepsk Malow 2–1
8. VERVA Warszawa 2–1
9. GKS Katowice 2–2
10. Indykpol AZS 2–4
11. Cerrad Enea Czarni 2–3
12. Stal Nysa 0–5
13. MKS Będzin 0–4
14. Cuprum Lubin 0–5 1–8.: play-off; 14.: spadek.
Następne mecze – 17.10: Asseco Resovia – Stal Nysa (20.30); 18.10: VERVA Warszawa – GKS Katowice (14.45), MKS Będzin – Cerrad Enea Czarni Radom (20.30).
kropkę nad „i”, by odnieść drugie w tym sezonie zwycięstwo.
Grający trener
W czwartek okazało się, że nie odbędzie się sobotni mecz Grupy Azoty Kędzierzyn-koźle
Pkt 18 13 9 8 8 6 6 6 6 6 5 3 1 1
Sety 18:3 14:4 11:8 10:6 10:9 9:9 6:3 8:6 8:8 9:14 8:13 6:15 4:12 4:15 ze Ślepskiem Malow Suwałki ze względu na potwierdzony przypadek zakażenia w ekipie trenera Nikoli Grbicia.
W dobie COVID-19 dochodzi do niekonwencjonalnych rozwiązań w innych drużynach. Do składu MKS Będzin został wpisany... trener Jakub Bednaruk. Jak przyznaje sam szkoleniowiec, gdyby miał odbyć się zaplanowany na niedzielę ich mecz w Radomiu, byłby zmuszony wyjść na boisko. Spotkanie zostało jednak odwołane, ale trener znajdzie się w składzie będzinian na wtorkowy mecz z GKS Katowice.
– Mamy na treningu ośmiu zawodników w tym trzech libero. Nie chcę wprowadzać nikogo z zewnątrz, bo pilnujemy się z zawodnikami, by zminimalizować ryzyko zakażenia. Dlatego to ja rozgrywam na treningach – mówi nam Bednaruk.