Przeglad Sportowy

DERBY DLA LECHA

Kolejorz rzutem na taśmę pokonał Wartę po golu Pedro Tiby w 94. minucie.

- Jakub TREĆ @Kubatrec

Wszystkie bramki padły w drugiej części spotkania. Najpierw dla Warty trafił Mateusz Kuzimski, który jest najlepszym strzelcem beniaminka. Pod koniec meczu wyrównał Aron Johannsson. To drugie trafienie Amerykanin­a w barwach Lecha. 30-latek debiutował w ekstraklas­ie w meczu ze Śląskiem Wrocław. Jego gol dał Lechowi wygraną. To samo można powiedzieć o Kuzimskim. 29-latek zapewnił Warcie wyjazdowe zwycięstwo z Piastem Gliwice. Gdy wydawało się, że dwunaste derby Poznania w ekstraklas­ie zakończą się podziałem punktów, Lech zadał decydujący cios.

Chcemy wygrać!

– Znamy wartość Lecha i nawet jeśli teraz jest od nas niżej w tabeli, to nadal uważam, że jest faworytem derbów. Może to dla nas lepiej, bo im większe wyzwania, tym lepiej sobie radzimy.

Tak jest nieprzerwa­nie od II ligi. Zawsze wychodzili­śmy obronną ręką i mam nadzieję, że nie inaczej będzie w piątek – mówił przed spotkaniem bramkarz Warty Adrian Lis. Bardziej przekonany o szansie na wygraną był Piotr Tworek. – Na pewno będziemy chcieli powetować sobie ostatnią porażkę. Chcemy wygrać to starcie derbowe – stwierdził opiekun beniaminka. Jesienią przy Bułgarskie­j triumfował Kolejorz. O wygranej zadecydowa­ł rzut karny w doliczonym czasie gry, wykonany przez Jakuba Modera, który zimą przeniósł się do angielskie­go Brighton. Do piątkowego starcia Warta mogła przystąpić z podniesion­ą głową. Zieloni są najlepszą drużyną tego roku w ekstraklas­ie. Przed meczem beniaminek miał jeden punkt więcej od lokalnego rywala. To zaskakując­e, zwłaszcza że cele obu drużyn znacznie się różnią.

Przesuń! Doskocz! Wybroń!

– Przyjechal­iśmy tu po trzy punkty – pewnym głosem powiedział Dariusz Żuraw. Od szkoleniow­ca biła duża pewność siebie, na co niewątpliw­ie miała wpływ wygrana ze Śląskiem. I faktycznie to jego zespół lepiej wszedł w spotkanie. Piłkarze w niebieskic­h koszulkach wyraźnie chcieli szybko otworzyć wynik spotkania. Przesuń! Doskocz! Wybroń! – brzmiały komunikaty trenera Tworka w kierunku swoich żołnierzy, którzy musieli przetrzyma­ć nawałnicę gości. Dla odmiany Żuraw emanował stoickim spokojem. Przewaga Lecha była widoczna. Kultura gry, technika, posiadanie piłki, to wszystko było po stronie Kolejorza, ale to nie mogło nikogo dziwić. W pierwszej części spotkania Warta nie oddała celnego strzału na bramkę Mickeya Van der Harta. To także nie powinno nikogo zaskakiwać, bo to już tradycja Zielonych. Wszystko, co najlepsze, Zieloni prezentują w drugich połowach. Gospodarze podtrzymal­i tradycję. Piłkarze Tworka potrzebowa­li zaledwie 20. sekund, aby otworzyć wynik spotkania. Mateusz Czyżycki dograł na skrzydło do Makany Baku, który debiutował w pierwszym składzie Zielonych. 22-latek dograł piłkę w pole karne, a w nim najlepiej zachował się Kuzimski, który zdobył swoją szóstą bramkę w sezonie. Wydawało się, że to idealny scenariusz dla Zielonych, którzy cofnęli się na wła

sną połowę. Lechici długo walili w mur, czas działał na ich niekorzyść, ale sygnał do ataku dał Johannsson, który pokonał Lisa strzałem głową. W ostatniej akcji meczu komplet punktów zapewnił Lechowi Tiba. Dla Warty skończyła się seria meczów bez porażki, z kolei Kolejorz wszedł na zwycięską ścieżkę.

 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??
 ??  ?? Długo zanosiło się na wygraną Warty, aż do remisu doprowadzi­ł Aron Johannsson (w środku). A w doliczonym czasie Zielonych dobił Tiba.
Długo zanosiło się na wygraną Warty, aż do remisu doprowadzi­ł Aron Johannsson (w środku). A w doliczonym czasie Zielonych dobił Tiba.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland