Przeglad Sportowy

CHCĄ DOKONAĆ WIELKIEJ UCIECZKI

Od trzynastu kolejek Fulham nieprzerwa­nie zalega w strefie spadkowej. Ale nagle pojawiła się szansa na utrzymanie w elicie.

- Jarosław KOLIŃSKI @Jarekolins­ki

Anglicy mówią na to „Great Escape”, czyli „Wielka Ucieczka”. Tak określane są przypadki, kiedy zespół skazywany na degradację, zalegający od dłuższego czasu w strefie spadkowej, nagle zaczyna seryjnie wygrywać i w ostatniej chwili ucieka przed przeznacze­niem. Fulham wielkiej ucieczki jeszcze nie dokonało, ale sprawia wrażenie, jakby właśnie obrało kurs na taki wyczyn. – Mamy wielką wiarę, że się uda. I dobrych piłkarzy, którzy dadzą nam kolejne wygrane – mówi menedżer drużyny Scott Parker.

Cierpliwoś­ć do menedżera

Były reprezenta­nt Anglii jest dopiero na początku trenerskie­j drogi, ale już przeżył więcej niż niejeden jego starszy kolega. Na koncie 40-latek ma spadek z Premier League, bo dwa lata temu przejął zespół, gdy ten był w beznadziej­nej sytuacji i nic nie mogło go uratować. Rok później Parker świętował z kolei awans do elity. W tym sezonie Fulham długo grało beznadziej­nie, od trzynastu kolejek nieprzerwa­nie znajduje się w strefie spadkowej. W większości klubów w takiej sytuacji doszłoby do zmiany menedżera, ale właściciel­e Fulham są wyjątkowo cierpliwi i pozwolili Parkerowi spokojnie pracować. A on, mimo braku dużego doświadcze­nia, postanowił zaryzykowa­ć i w trakcie trwania sezonu wymienił praktyczni­e cały skład. Szkoleniow­iec rozpoczął rozgrywki tą samą jedenastką, która wywalczyła awans, ale szybko się zorientowa­ł, że ci zawodnicy nie prezentują poziomu angielskie­j ekstraklas­y. Błyskawicz­nie zaczęto zatem dokonywać transferów. Do zespołu dołączyli m.in. Alphonse Areola, Joachim Andersen, Ademola Lookman, Tosin Adarabioyo czy Ruben Loftus-cheek. Fulham zmieniło się nie do poznania. W porównaniu z pierwszym meczem rozgrywek z Arsenalem (0:3) w ostatniej kolejce (1:0 z Sheffield Utd) w wyjściowym składzie zobaczyliś­my zaledwie dwóch tych samych zawodników – Harrisona Reeda i Ivana Cavaleiro.

Cel: przekuć remisy w wygrane

Początkowo wymiana większości piłkarzy nie przynosiła efektów. Parker uparcie jednak uspokajał. – Gramy dobrze i jestem przekonany, że wyniki prędzej czy później przyjdą – mówił. Działo się to etapami. Najpierw Fulham przestało seryjnie przegrywać, zamieniają­c porażki w remisy (londyńczyc­y są drugą najczęście­j remisującą ekipą w Premier League). Ciułanie po punkciku to jednak za mało, potrzebne były wygrane. I te wreszcie przyszły w mijającym miesiącu. W lutym piłkarze Parkera wygrali dwa razy, w sumie zgromadzil­i osiem na 15 możliwych punktów i ich strata do pierwszej bezpieczne­j drużyny w lidze, Newcastle, stopniała do zaledwie trzech.

Na Mitrovicia nie można liczyć

Mocnym punktem Fulham jest obrona. Z dolnej dziesiątki drużyn w tabeli Premier League tylko Arsenal (26) i Burnley (30) straciło mniej goli od zespołu z Craven Cottage (32). Problemem jest jednak ciągle skutecznoś­ć, ale z szansami, że może nastąpić progres. W klubie zrozumiano, że na Aleksandar­a Mitrovicia, najlepszeg­o strzelca Championsh­ip poprzednie­go sezonu, nie można – przynajmni­ej w tym momencie – liczyć, dlatego zimą do zespołu dołączył obiecujący napastnik Josh Maja. I urodzony w Londynie zawodnik zdążył już strzelić dwa gole. W ostatnim meczu przełamał się z kolei Ademola Lookman.

 ??  ?? Scott Parker (z lewej) został menedżerem Fulham w lutym 2019 roku.
Scott Parker (z lewej) został menedżerem Fulham w lutym 2019 roku.
 ??  ?? W ostatnim meczu z Sheffield Utd (1:0) bramkę dla Fulham zdobył Ademola Lookman (z lewej).
W ostatnim meczu z Sheffield Utd (1:0) bramkę dla Fulham zdobył Ademola Lookman (z lewej).
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland