Przeglad Sportowy

TAJNER: To jest jeden z lepszych sezonów!

Są możliwości ku temu, żeby było jeszcze lepiej, bo przecież mamy przed sobą sobotę i niedzielę – mówi prezes PZN.

-

KAMIL WOLNICKI: W składzie na sobotni konkurs drużynowy nie ma Kamila Stocha. Wiemy, że można było to przewidzie­ć, ale wciąż trudno w to uwierzyć.

APOLONIUSZ TAJNER (PREZES PZN): No tak... Taką decyzję podjął sztab szkoleniow­y. Kamil miał niezły skok, ale oddany w trudnych warunkach i warto o tym pamiętać. Decyzja jednak zapadła i skaczą inni. Kuba Wolny i reszta pokazują regularnie wysoki poziom, widać, że dobrze się czują w Planicy. Myślę, że wszyscy akceptują decyzję dotyczącą składu i walczymy dalej.

Cel to podium, jak zwykle w ostatnich latach, ale może być trudno go zrealizowa­ć.

Biorąc pod uwagę piątkowe skoki wydaje mi się, że mamy naprawdę mocną ekipę. Andrzej Stękała miał trudne warunki, pozostali za to skakali świetnie. Jeśli tak samo będzie w sobotę, a Andrzej też poleci daleko, to może być z tego naprawdę fajny wynik. Zespół musi być jednak równy, nikt nie może odstawać. Swoją drogą, patrzę na innych i nie widzę takich ekip, które byłyby tak rewelacyjn­ie zbalansowa­ne. Niemcy, Austriacy czy Norwegowie też nie są w jakiejś wielkiej formie, Japończycy także mają słabsze punkty.

Podobał się panu piątkowy, jednoseryj­ny konkurs?

Nie powiem, że się nudziłem, bo warunki były dość równe, więc było na co popatrzeć. Inna sprawa, że wszystko się bardzo ciągnęło. A przez to, że tym razem nikt z naszych nie walczył o podium, to pewnie zawody były mniej interesują­ce z naszej perspektyw­y.

Jak pan będzie podsumowyw­ał kończący się sezon w polskich skokach?

Pozytywnie, nawet bardzo! I są możliwości ku temu, żeby było jeszcze lepiej, bo przecież mamy przed sobą sobotę i niedzielę. Tak sobie myślę, że można mówić o jednym z najlepszyc­h sezonów w ogóle w wykonaniu naszych zawodników. Turniej Czterech Skoczni, medale mistrzostw świata, w tym złoto Piotrka Żyły, wiele zawodów z Biało-czerwonymi na podium. Do tego pokazało się wielu młodszych chłopaków i już wiemy, kto za dwa, trzy lata będzie przejmował stery w ekipie. Rośnie ich poziom, są coraz bliżej liderów. I cały czas mamy trzech starszych mistrzów, którzy cały czas potrafią wygrywać, a dla młodszych są znakomitym przykładem. To bezcenne, bo mówimy o wielkich skoczkach i profesjona­listach.

Ile czasu ci starsi jeszcze dadzą radę utrzymać poziom?

Nawet ich o to nie pytam! Piotrek może skakać i do 80. A tak serio – każdy z nich podejmie decyzję za jakiś czas. Myślę, że to będzie zależało od tego, czy będzie ich stać na utrzymanie wysokiego poziomu. Bawić się w skoki chyba nie będą, taka jest moja opinia. W kadrze mają wszystko zabezpiecz­one i poukładane. Do igrzysk w Pekinie zmian nie będzie, a później... zobaczymy.

Rozmawiał KAW

 ??  ?? Apoloniusz Tajner pozytywnie ocenia mijający sezon i to nie tylko ze względu na wyniki liderów naszej kadry.
Apoloniusz Tajner pozytywnie ocenia mijający sezon i to nie tylko ze względu na wyniki liderów naszej kadry.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland