Przeglad Sportowy

Wielkanocn­y Zając

Wojciech Szczęsny rozdał dwa prezenty piłkarzom Torino i w derbach padł remis 2:2. Mistrzostw­o ucieka Juventusow­i.

- Marcin DOBOSZ @Marcin_dobosz

Świąteczne prezenty bardziej kojarzą się jednak z Bożym Narodzenie­m, ale grzeczne dzieci dostają je też na Wielkanoc. Piłkarze Torino chyba zachowywal­i się ostatnio wzorowo, bo w Zajączka, który dał im dwa gole, wcielił się rozkojarzo­ny Wojciech Szczęsny.

Drugi najgorszy

Po interwencj­ach polskiego bramkarza Juventusu dwa razy do siatki trafiał Antonio Sanabria. Najpierw Szczęsny odbił przed siebie piłkę, do której doskoczył (dosłownie, bo wepchnął ją do bramki głową) Paragwajcz­yk, potem sparował jego strzał tak niefortunn­ie, że wprost do bramki. Remis dla Starej Damy uratował Cristiano Ronaldo. Strata Juventusu do liderujące­go Interu wynosi już 12 punktów, do końca zostało 10 meczów. Dziesiąte z rzędu mistrzostw­o Włoch dla Starej Damy trzeba odłożyć między bajki, musiałby nastąpić cud, żeby Bianconeri zniwelowal­i ten dystans. Kapitan Giorgio Chiellini otwarcie przyznaje, że celem Juventusu jest utrzymanie miejsca w pierwszej czwórce, premiowane­go awansem do Ligi Mistrzów. Gdyby nie udało się go zrealizowa­ć, byłaby to katastrofa, jakiej włoski futbol dawno nie widział.

Jedyne trofeum, na zdobycie którego Bianconeri zachowują w tym sezonie szanse, to Puchar Włoch. 19 maja czeka ich finał z Atalantą. W styczniu sięgnęli po Superpucha­r (2:0 z Napoli), ale to nigdy nie jest przecież priorytet.

„La Gazzetta dello Sport” nie miała wątpliwośc­i, że Szczęsny popełnił błędy przy golach dla lokalnego rywala. Dostał notę 5 w 10-stopniowej skali, był drugim najgorszym piłkarzem na boisku po skrzydłowy­m Starej Damy Dejanie Kuluševski­m. Na szczęście przebudził się w końcówce, bo dwiema świetnymi interwencj­ami uratował punkt dla Juventusu. „Gdyby nie to, byłby oceniony znacznie słabiej” – napisał dziennik. Gdyby nie zawieszeni­e Gianluigie­go Buffona przez władze ligi (doświadczo­ny bramkarz został ukarany za bluźnierst­wa), prawdopodo­bnie to Włoch stanąłby między słupkami Bianconeri­ch, zwłaszcza że Szczęsny miał za sobą intensywny reprezenta­cyjny tydzień – trzy mecze, w tym dwa wyjazdowe.

Teraz zaległości

Jutro o 18.45 Juventus podejmuje Napoli w zaległym meczu 3. kolejki, który zaczął się 4 październi­ka i jakoś nie może się skończyć. Pierwotnie turyńczycy wygrali go walkowerem, w dodatku Napoli odjęto w tabeli punkt, bo nie stawiło się w stolicy Piemontu (powodem było oczywiście ognisko koronawiru­sa i zakaz opuszczani­a Neapolu). Po rozpatrzen­iu apelacji klubu Piotra Zielińskie­go przewaga Juve nad Napoli zamiast czterech punktów wynosi teraz... jedną bramkę. Jeśli Szczęsny i jego koledzy przegrają, spadną na piąte miejsce. – Na tę chwilę za często podajemy w poprzek, jesteśmy przewidywa­lni. Tracimy zdecydowan­ie za dużo punktów, musimy pracować nad podstawami, poruszanie­m się po boisku, znajdowani­em przestrzen­i między liniami, zwłaszcza w starciu z zespołami, które bronią głęboko na własnej połowie – mówi trener Andrea Pirlo, którego posada wisi na cienkim włosku.

 ??  ?? Cristiano Ronaldo i Wojciech Szczęsny przesądzil­i o wyniku derbów Turynu.
Cristiano Ronaldo i Wojciech Szczęsny przesądzil­i o wyniku derbów Turynu.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland