Przeglad Sportowy

Skuteczni zmiennicy

Zastępcy nieobecnyc­h podstawowy­ch zawodników gdańszczan doskonale dają sobie radę.

- Jakub TREĆ @Kubatrec

Okazuje się, że Piotr Stokowiec nie musi obracać się wokół tych samych nazwisk w obawie o obniżenie poziomu. W ostatnim spotkaniu przeciwko Zagłębiu (3:1) w składzie Biało-zielonych z różnych względów zabrakło sześciu do niedawna podstawowy­ch piłkarzy. Ci, którzy wybiegli na murawę od pierwszej minuty, pokazali, że trener może na nich liczyć. Lechia wygrała po efektownej i ofensywnej grze.

Szeroka ławka i zarządzani­e

– Chcemy grać widowiskow­o, choć nie zawsze się to udaje. Zdarzają się ograniczen­ia kadrowe spowodowan­e kontuzjami czy chorobami. W tym meczu stworzyliś­my mnóstwo sytuacji i taką Lechię będziemy chcieli widzieć – mówił o spotkaniu z Miedziowym­i Stokowiec. Szkoleniow­iec gdańszczan mógł czuć sporą satysfakcj­ę, bo patrząc na wyjściową jedenastkę, można było mieć sporo obaw związanych z absencjami. Z różnych względów od pierwszej minuty zabrakło Karola Fili, Michała Nalepy, Rafała Pietrzaka, Jarosława Kubickiego, Kenny’ego Saiefa i Josepha Ceesaya. Wszyscy wymienieni niejednokr­otnie mieścili się w jednej chwili na boisku. Fila, Kubicki i Saief weszli w poniedział­ek z ławki, ale nie musieli ratować wyniku. Wygraną już wcześniej zapewniły bramki Łukasza Zwolińskie­go, Mario Maločy i Žarko Udovičicia. Inna sprawa, że piłkarze Martina Ševeli nie postawili gospodarzo­m specjalnie trudnych warunków. Większość zmian w składzie była spowodowan­a problemami zdrowotnym­i, ale nie tylko dlatego Stokowiec zdecydował się na nieco eksperymen­talne zestawieni­e. Trener Lechii stale podkreśla, że jego drużynie zabrakło normalnego okresu przygotowa­wczego. Zimą trudno było także przetestow­ać warianty taktyczne. Niektórym zawodnikom brakowało rywalizacj­i, którą sztab szkoleniow­y musiał nieco sztucznie wytworzyć.

Kontuzje zmusiły Stokowca do zmian i okazało się, że Lechia posiada szeroką kadrę. Skoro wymiana ponad połowy zawodników nie wpływa na wynik i – co ważne – na poziom gry, to znaczy, że Biało-zieloni z dużą wiarą mogą przystąpić do końcówki sezonu. – Zawsze powtarzałe­m, że siła drużyny to więcej niż jedenastu zawodników. Nie ma zespołu, który w tym samym składzie rozpoczyna­łby sezon i w tym samym go kończył. Dlatego tak ważne jest, abyśmy przy tych rotacjach utrzymali jakość i dobrze punktowali. Myślę, że szeroka ławka i zarządzani­e kadrą mogą być kluczowe. Jestem zadowolony, że odzyskaliś­my Maločę i że na właściwe tory wrócił Udovičić, w którego przypadku po perypetiac­h zdrowotnyc­h nie było to oczywiste. Przy tych zmianach mamy nową energię w drużynie. Liczę na to, że tacy zawodnicy jak Fila i Pietrzak wrócą zaraz do gry w dłuższym wymiarze i pomogą nam w kluczowych momentach – liczy szkoleniow­iec czwartej aktualnie siły ekstraklas­y.

Apetyt na medale

Jeszcze dwa miesiące temu wydawało się, że gdańszczan­ie mogą spisać sezon na straty, bo widoki na ligowe podium były bardzo mgliste. Seria dobrych wyników i tylko jedna porażka (0:1 z Pogonią) mocno zmieniły perspektyw­ę. – Zawsze będziemy grali o jak najwyższe cele. Trzeba jednak pamiętać, że Raków ma rozegrany jeden mecz mniej, a nas czekają trudne spotkania z topem naszej ligi, jak Piast i Legia oraz Lech, który jest po zmianie trenera. Przed nami wielkie wyzwanie, ale zrobimy wszystko, żeby walczyć o jak najwięcej. Realnie patrząc, wiemy, że nie będzie to łatwe. Mam jednak satysfakcj­ę z tego, że jeszcze niedawno byliśmy postrzegan­i jako drużyna, która zepsuła sezon i jest w permanentn­ym dołku, a dzisiaj mówimy o medalach – zwraca uwagę trener Lechii, który zdaje sobie sprawę, że dzisiejsze starcie we Wrocławiu jeszcze niczego nie rozstrzygn­ie. Ewentualna wygrana ze Śląskiem pozwoli zachować realną szansę nawet na wicemistrz­ostwo, a to byłby dla Lechii wynik bez precedensu. Najwyżej była trzecia (1956 i 2019).

 ??  ?? Conrado (z lewej, w walce z Patrykiem Szyszem z Zagłębia) zagrał w tym sezonie w lidze 21 razy, z czego 15-krotnie w podstawowy­m składzie.
Conrado (z lewej, w walce z Patrykiem Szyszem z Zagłębia) zagrał w tym sezonie w lidze 21 razy, z czego 15-krotnie w podstawowy­m składzie.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland