Zmienne szczęście
Zespół dwóch Polaków przegrał drugi mecz półfinału Europucharu i odpadł z rywalizacji.
Drużyna Herbalife Gran Canaria na własnym parkiecie uległa AS Monaco 74:76 po pasjonującej końcówce. Przy stanie 74:71 dla przyjezdnych 8 sekund przed końcem meczu gracz gości Dee Bost miał dwa rzuty wolne, ale spudłował, a potem sfaulował Andrew Albicy’ego przy rzucie z połowy boiska. Francuz wykorzystał trzy próby z linii i wyrównał, lecz odpowiedział Rob Gray i Monaco znalazło się na prowadzeniu. Jeden z liderów Herbalife A.J. Slaughter spędził na boisku niecałe 20 minut i znowu nie może być z siebie zadowolony, bo trafił tylko 2 z 8 rzutów z gry, zdobywając 5 punktów. Miał także 4 asysty oraz 3 straty. Aleksander Balcerowski w koszulce zespołu z Gran Canarii grał niespełna 19 minut, rzucił 12 punktów i dołożył do tego 5 zbiórek. Lepsze wieści nadeszły z Rosji, bo Mateusz Ponitka i jego koledzy z Zenitu Petersburg są o krok od awansu do play-off Euroligi. W ostatniej 34. kolejce rundy zasadniczej Zenit pokonał na własnym parkiecie Maccabi Tel Awiw 86:69. Ponitka przebywał na boisku 26 minut, zdobył 10 punktów, miał 5 zbiórek, 5 asyst i 4 przechwyty. Zenit ma 19 zwycięstw i 14 porażek, a przed nim do rozegrania jeszcze jeden zaległy mecz. Sytuacja w tabeli ułożyła się tak, że wygrywając 12 kwietnia u siebie z Panathinaikosem Ateny na pewno znajdzie się w czołowej ósemce.
W Niemczech drużyna Michała Michalaka wreszcie przerwała serię porażek. Wygrała na wyjeździe po siedmiu kolejnych przegranych, a Polak był bohaterem meczu. Jego Syntainics Mitteldeutscher BC niespodziewanie pokonali zajmujących piąte miejsce w tabeli Crailsheim Merlins 82:77, a Michalak zdobył 31 punktów i ze średnią 20,8 pkt. pozostaje najlepszym strzelcem Bundesligi. Drużyna z Weissenfels jest na ostatnim premiowanym utrzymaniem w elicie 16. miejscu. WOJ