Stan niepewności
Nafciarze wygrali, ale trener Maciej Bartoszek nadal nie zna swojej przyszłości.
Wciąż nie wiadomo, kto będzie szkoleniowcem Wisły Płock w nowym sezonie. Pierwotnie władze klubu miały podjąć decyzję do końca tygodnia. Przed meczem z Zagłębiem dotychczasowy trener Maciej Bartoszek dalej nie wiedział, czy będzie prowadził Nafciarzy w przyszłym sezonie. – Jesteśmy umówieni z prezesem Tomaszem Marcem w poniedziałek na rozmowę – przyznał. Jego kontrkandydatem jest trener słowackiego MŠK Žilina Pavol Staňo. Ponoć bliżej pozostania w klubie jest jednak Polak. Słowak nadal nie odpowiedział na ofertę. Wczoraj Wisła poinformowała o tym, że 30 czerwca z klubem rozstają się: Hubert Adamczyk, Airam Cabrera, Angel Garcia, Giorgi Merebaszwili, Bartłomiej
Sielewski oraz Cillian Sheridan. Już wcześniej było wiadomo, że od 1 lipca graczem Wisły Kraków zostanie Alan Uryga. Dla kapitana Nafciarzy spotkanie z Zagłębiem było więc ostatnim w płockich barwach.
Goście z Lubina teoretycznie walczyli jeszcze o czwarte miejsce i start w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Aby tak się stało, lubinianie musieli liczyć na to, że Lechia, Piast i Śląsk nie wygrają. Ostatecznie i tak nie miało to znaczenia, bo Wisła zwyciężyła. Taki wynik może pomóc Bartoszkowi. Jednocześnie może to być problem dla szkoleniowca Miedziowych Martina Ševeli. Jakiś czas temu wieszczono, że może go zastąpić były trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković. WĄS