Parzyszek nowym Portowcem
Mistrz Polski z Piastem z sezonu 2018/19 po roku w Serie B wraca do Polski i zagra w Pogoni.
Szukali i znaleźli. W związku z nieoczekiwaną sprzedażą Adriana Benedyczaka do Parmy priorytetem dla władz Pogoni Szczecin stało się zorganizowanie zastępstwa dla reprezentanta młodzieżówki. Rozmawiano m.in. z Dawidem Kurminowskim, ale król strzelców ligi słowackiej w barwach MŠK Žilina (19 goli w 32 meczach) nie chciał wracać do ojczyzny i wybrał transfer do duńskiego Aarhus GF. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. Wreszcie szefom Portowców udało się znaleźć nowego napastnika – w poniedziałek wypożyczony na rok z opcją pierwokupu z Frosinone Calcio został Piotr Parzyszek.
Parzyszek ostatni sezon występował w Serie B, czyli tam, gdzie właśnie wyjeżdża Benedyczak. Na zapleczu włoskiej elity atakujący w 28 występach zdobył pięć bramek i zanotował dwie asysty.
– Nie czuję się rozczarowany, że wracam do Polski. Nie musiałem odchodzić, była opcja pozostania w klubie, nie tak dawno zacząłem przygotowania. Uważam, że wiele osób chciało, żebym został, ale jednak najważniejsze, te zajmujące się finansami i transferami, były odmiennego zdania. Podjąłem decyzję, że jeśli nie ma pełnego przekonania do mnie, lepiej będzie zmienić otoczenie – wyjaśnia w rozmowie z oficjalnym serwisem internetowym Pogoni. Parzyszek (rocznik 1993) jest mniej perspektywiczny niż sześć lat młodszy Kurminowski, aczkolwiek jednocześnie znacznie bardziej doświadczony. Przede wszystkim w rozgrywkach 2018/19 był ważną postacią Piasta Gliwice, który zdobywał mistrzostwo Polski. W tamtym sezonie Parzyszek strzelił dziewięć goli, w tym w ostatniej kolejce w rywalizacji pieczętującej wygranie ligi przez ekipę ze Śląska z Lechem Poznań (1:0). Co więcej, doskonale pasuje do wymarzonego przez trenera Kostę Runjaica profilu napastnika. Niemiec preferuje wysokich i silnych zawodników na tę pozycję, za jego kadencji tylko jeden ze sprowadzonych atakujących mierzył mniej niż 188 centymetrów – Luka Zahovič (177), a Parzyszek liczy 190. Wbrew pozorom to ważne, co dobitnie pokazują kłopoty Słoweńca (było nie było dwukrotnego króla strzelców ojczystej ligi) z adaptacją do stylu Pogoni.
– Wiem, że Luka jest reprezentantem Słowenii. Myślę, że to trochę inny typ zawodnika niż ja – komentował Parzyszek. MJ