Katar z naszymi sędziami
FIFA opublikowała listę arbitrów na mundial. Znalazło się na niej czterech Polaków.
Piłkarze Czesława Michniewicza nie będą jedynymi Polakami, którzy wezmą udział w mistrzostwach świata w Katarze (21 listopada–18 grudnia 2022). FIFA opublikowała oficjalną listę sędziów, którzy będą pracować przy meczach mundialu. Znalazło się na niej czterech Biało-czerwonych. Jedynym arbitrem głównym z naszego kraju, który będzie sędziował mecze mistrzowskie, będzie Szymon Marciniak. Płocczanin już od kilku lat należy do grona najlepszych sędziów w Europie. Będzie to dla niego trzeci wielki turniej w karierze – po EURO 2016 i mundialu 2018. W tym sezonie oprócz meczów PKO BP Ekstraklasy sędziował także osiem meczów Ligi Mistrzów, w tym półfinałowe starcie Liverpoolu z Villarrealem (2:0), oraz jeden mecz Ligi Konferencji Europy (Olympique Marsylia – PAOK 2:1). Wśród 36 głównych arbitrów nominowanych do pracy przy mundialu nie zabrakło także Francuza Clementa Turpina, który za kilka dni będzie rozjemcą finału Ligi Mistrzów.
Oprócz sędziów głównych na mundialu pracować będzie także 69 liniowych. W tym gronie znalazło się dwóch Polaków – Tomasz Listkiewicz
i Paweł Sokolnicki. Obaj są stałymi asystentami Marciniaka w meczach europejskich pucharów. Polska trójka sędziowska ma już doświadczenie zdobyte przy pracy na poprzednich mistrzostwach świata. W turnieju organizowanym przez Rosję w 2018 prowadzili oni dwa mecze grupowe (Argentyna – Islandia 1:1 i Niemcy – Szwecja 2:1). Na rosyjskim mundialu po raz pierwszy zastosowano system VAR w imprezie tej rangi. Oczywiście będzie on dostępny także podczas turnieju w Katarze. Do jego obsługi FIFA nominowała 24 arbitrów i tu też mamy przedstawiciela naszego kraju. Na liście znalazł się Tomasz Kwiatkowski. Będzie to dla niego debiut w najważniejszej piłkarskiej imprezie czterolecia. W poprzednim mundialu w gronie sędziów VAR znalazł się Paweł Gil. On jednak zakończył karierę w sierpniu poprzedniego roku. W historii finałów mistrzostw świata tylko jeden Polak miał okazję sędziować wielki finał. Tego zaszczytu w 1990 roku dostąpił Michał Listkiewicz – późniejszy prezes PZPN był arbitrem liniowym podczas meczu RFN – Argentyna (1:0) na Stadio Olimpico w Rzymie.
MICHAŁ GŁUSZNIEWSKI