122 LATA HISTORII PUCHARU DAVISA
się na kortach na byłego kolegę Roberta Lewandowskiego – wystąpią bez swego hegemona Rafaela Nadala i lidera rankingu ATP Carlosa Alcaraza. Co już na starcie ciągnie rozgrywki w dół. Mocniejszą obsadę miały w tym roku turnieje z serii 500. Choćby ten w Astanie czy w Halle, gdzie triumfował Hubert Hurkacz. W czterech ćwierćfinałach zobaczymy kilku bardzo dobrych graczy, ale też sporo rzemiosła. W spotkaniu Włochy – USA faworytami wydają się Amerykanie, bo Italia wystąpi bez swego asa Jannika Sinnera. W ekipie gości liderem został półfinalista Mastersa Taylor Fritz, a na pewno wspomoże go półfinalista US Open Frances Tiafoe. Także w starciu Niemcy – Kanada faworytem będzie ekipa zza oceanu. Duet Felix Auger-aliassime, Denis Shapovalov powinien sobie spokojnie poradzić z naszymi zachodnimi sąsiadami, u których wciąż nie ma w składzie kontuzjowanego Alexandra Zvereva. Oczywiście jeśli któraś z młodych rakiet z Kraju Klonowego Liścia nie straci nad sobą panowania. Pamiętamy, jak kiedyś „Shapo” został zdyskwalifikowany w meczu z Wielką Brytanią, trafiając z pełną siłą w twarz francuskiego sędziego Arnauda Gabasa. Doszło do złamania kości oczodołowej arbitra, niezbędna okazała się operacja. – To spotkanie zmieniło mnie jako człowieka – przyznał później urodzony w Tel Awiwie zawodnik. – Pokazało, co może się zdarzyć, gdy stracę nad sobą kontrolę. Długo nie chciało mi się żyć. Przeprosiłem pana sędziego, a on okazał się prawdziwym dżentelmenem. Pomógł mi przez przez ten horror przejść. Jestem mu za to nietakże: zwykle wdzięczny. Korespondujemy, został moim przyjacielem – opowiadał potem impulsywny Kanadyjczyk. Obyśmy teraz nie oglądali już takich sytuacji...
Żeby było dobrze, nie może być nudno
Ryzyko jest znacznie niższe w dwóch pozostałych ćwierćfinałach: Australia – Holandia oraz Chorwacja – Hiszpania. W tym pierwszym nie zobaczymy wybuchowego Nicka Kyrgiosa, a w drugim liderami ekip są ludzie wyjątkowo spokojni. Czyli Marin Čilić i Pablo Carreno Busta. Choć oczywiście nieprzewidziane w(y)padki w tak dynamicznej dyscyplinie jak tenis zawsze mogą się zdarzyć. Szczególnie że zgodnie z filozofią Pique żeby na kortach było dobrze, nigdy nie powinno być nudno. Nawet kiedy bohaterem jest taki 122-letni „staruszek” jak tu...