Takiego projektu jeszcze nie było
Akademicki Młodzieżowy Puchar Polski był zapowiedzią zmagań w Akademickiej Młodzieżowej Lidze Siatkówki.
Wniedzielę w Lublinie dobiegła końca rywalizacja w Akademickim Młodzieżowym Pucharze Polski. kobiecym finale ekipa KU AZS Uniwersytetu Gdańskiego zagrała z KS AZS AWF Wrocław, a u mężczyzn w decydującym starciu, które można było śledzić na antenie Polsatu Sport News, oglądaliśmy zespoły KU AZS MANS Warszawa i KU AZS URZ Rzeszów. Te rozgrywki były swoistym testem przed inauguracją zmagań w Akademickiej Młodzieżowej Lidze Siatkówki, mającą nastąpić w najbliższej przyszłości. Przypomnijmy, że już kilka miesięcy temu porozumienie o współpracy w tej sprawie podpisali prezesi AZS (prof. Alojzy Z. Nowak) i Polskiego Związku Piłki Siatkowej (Sebastian Świderski).
Na wysokim poziomie
– Turniej finałowy AMPP w Lublinie stał na bardzo wysokim poziomie. Mecze były zacięte i interesujące. W całych zawodach oglądaliśmy ponad 30 ekip z klubów uczelnianych AZS. Na ten moment to była optymalna liczba uczestników, lecz oczywiście chcemy, by w przyszłości, gdy już ruszymy z rozgrywkami ligowymi, było ich więcej. Od razu po finałach zabraliśmy się do pracy, by pozyskać partnerów i środki, aby liga mogła wystartować jak najszybciej. Dzięki niej zamierzamy sprawdzić poziom sportowy siatkarek i siatkarzy studiujących na polskich uczelniach. Szukamy też odpowiednich rozwiązań w kwestii składów. Przy okazji AMPP w meczowej „14” zespół musiał mieć minimum 9 studentów i maksymalnie 5 juniorów. W lidze zapewne będzie podobnie. Raczej zezwolimy, by dwa najstarsze roczniki juniorskie mogły wspierać studentów i tworzyły z nimi intrygującą mieszankę. W ten sposób zacieśni się współpraca między klubami uczelnianymi a zespołami prowadzącymi nastolatków, którzy są dopiero na etapie liceum. To też droga do tego, by zachęcić więcej młodych sportowców do podjęcia nauki na uczelniach wyższych oraz szansa dla tych uczelni na pozyskanie znakomitych i utalentowanych siatkarzy. Czegoś takiego w środowisku siatkarskim jeszcze u nas nie było. To może przynieść korzyści wszystkim zaangażowanym w to przedsięwzięcie – podkreśla Artur Słomka z AZS, koordynator projektu Akademickiej Młodzieżowej Ligi Siatkówki. Liczymy, że wszystko dobrze się ułoży i wkrótce będziemy podziwiać zawodniczki i zawodników rywalizujących w AMLS.
Pogoda nie była łaskawa
Ostatnie dni w środowisku AZS to jednak nie tylko siatkarskie emocje, ale też m.in. te na stoku. Za nami trzeci etap AZS Winter Cup, czyli Akademickiego Pucharu Polski w narciarstwie alpejskim. Z powodu niezbyt korzystnych warunków atmosferycznych na stoku w Czarnej Górze udało się jedynie przeprowadzić zawody w slalomie, w których gościnnie startowali też alpejczycy ze Słowenii i Włoch. Najlepsi w nich byli uczestnik uniwersjady w Lake Placid Juliusz Mitan (Akademia Górniczo-hutnicza Kraków) oraz Zofia Zdort (Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach). Co ważne, właśnie rozpoczął się też nowy cykl Akademickich Mistrzostw Polski. Na razie obserwowaliśmy tylko półfinałowe turnieje w futsalu kobiet. Ale spokojnie – karuzela o znaku AMP dopiero się rozkręca.