Chińskie turnieje bez Magd
Magda Linette szybko odpadła z turnieju w Zhengzhou, dobra gra Magdaleny Fręch w Hongkongu.
Linette zagrała tylko jedno spotkanie w turnieju w imprezie WTA 500 w chińskim Zhengzhou. Jeżeli spojrzeć na ranking, to tenisistka z Poznania (23. pozycja) wydawała się faworytką w meczu Petrą Martić (45 WTA). Do tego dobrze radziła sobie w Chinach. W Kantonie (WTA 250) doszła do finału. W Pekinie (ranga 1000) pokonała Wiktorię Azarenkę oraz przeszła kontuzjowaną Jennifer Brady, by później odpaść z Igą Świątek, która przecież ten turniej wygrała.
Martić była do ogrania, a spotkanie wyrównane do tie-breaka pierwszego seta. W drugiej partii Linette wygrała tylko jednego gema. Na pocieszenie 31-latce z Poznania pozostało wyróżnienie przyznane przez WTA. Jej akcja z Jodie Burrage (Polka najpierw odpowiedziała slajsem na skrót Brytyjki, a wymianę skończyła bekhendowym smeczem) została uznana za najlepszą akcję września. Co ciekawe, na etapie drugiej rundy w Zhengzhou odpadły Maria Sakkari (rozstawiona z trójką) oraz Caroline Garcia (z szóstką).
Po drugim meczu, ale w Hongkongu, odpadła Magdalena Fręch. 25-latka w pierwszej rundzie zagrała nieco ponadgodzinny koncert. Pokonała Annę Danilinę 6:2, 6:2. Kazaszka rzadko gra w singlu, a jej największym sukcesem jest wygrana w mikście z Finem Harrim Heliövaarą w wielkoszlemowym US Open 2023. W drugiej rundzie łodzianka miała trudniejsze zadanie. Niestety, po trzygodzinnej batalii przegrała z rozstawioną z numerem szóstym Martiną Trevisan. Polka doprowadziła do wyrównania po tie-breaku, w decydującym secie prowadziła już 3:1 i miała piłkę na 4:1. Jednak Włoszka, m.in. po decyzji pani arbiter, dostała drugie życie i wygrała pięć gemów z rzędu.
Linette i Fręch zostały powołane do reprezentacji na turniej finałowy Bille Jean King. Zanim jednak Polki udadzą się do Sewilli, to zagrają w turniejach rangi WTA 250. Linette najprawdopodobniej w chińskim Nanchangu, a Fręch przeniesie się do tunezyjskiego Monastyru.
Po tym, jak Iga Świątek poinformowała, że zabraknie jej w meczach reprezentacji, po raz kolejny zmierzyła się z hejtem w sieci. Mniej pisze się natomiast o ważniejszych sprawach. Iga drugi rok z rzędu na konto UNICEF Polska przekazała pieniądze (300 tys. złotych), które wesprą w zakresie zdrowia psychicznego dzieci w naszym kraju i na świecie. – To normalne prosić o pomoc. To normalne, że nie ze wszystkim możemy poradzić sobie sami. I mam nadzieję, że nikt z nas nie będzie sam, bo zawsze znajdzie się dobry i świadomy człowiek obok – stwierdziła druga rakieta świata.
DOMINIK LUTOSTAŃSKI